Hotka story. Prawdziwa historia hotwife.
Hanka Nowak ?“Hotka story” (fragmenty ksiazki)
?Zona w objeciach pozadania!?
***
– Zocha, widzialas nowego?
– Ciasteczko mniamniusne, az zal wzrok odwracac.
– Serio? Gdzie ty go wypatrzylas? – Rozejrzala sie dookola.
– Pytasz mnie gdzie? Kobieto, zejdz na ziemie, bo zycie ci umyka. Patrz w kierunku zaplecza i delektuj sie tym slodziakiem.
Byl piatek. Maz wyjechal w delegacje, a mnie grozila nuda, wiec Zocha wkrecila mnie do pracy w Dworku. Zdarzalo mi sie korzystac z tej mozliwosci raz na jakis czas. Restauracja to calkiem sympatyczna, a profesja kelnerki pod koniec tygodnia odskocznia od zycia byla idealna. I choc na co dzien prace mialam wdzieczna, to nie ukrywam, ze czasem fajnie bylo zrobic cos mniej zobowiazujacego, uwolnic umysl i zregenerowac mysli po calotygodniowym wysilku.
Tego dnia do pracy przyszlam przed czasem, a w drzwiach jak zwykle przywitala mnie Zocha, oparta o futryne i wpatrzona podejrzanie w niebo. Stwierdzila, ze rozmysla nad sensem istnienia, ale nie uwierzylam, bo Zocha generalnie nie mysli za duzo. Ona zyje chwila, a w tamtej chwili akurat rzucala palenie. Trzeci juz raz, liczac od poniedzialku. TEN papieros byl tym ostatnim. Tlumaczyla, ze stres, ze musi cos tam. Wlasciwie nie dotarlo do mnie, co musi, bo nie sluchalam. Cala uwage skoncentrowalam na nowym nabytku zespolu. Nieziemsko przystojnym, szczuplym szatynie o jasnej karnacji. Za jego blekitne oczy dalabym sie pociac, nie mówiac o tym, co