Agnieszka i jej mezczyzni cz.1

Anal

Agnieszka i jej mezczyzni cz.1
Agnieszka wlasnie wracala z pracy do domu. Byla godzina okolo dwudziestej trzeciej, poniewaz Aga miala akurat d**ga zmiane. Pracowala jako kierowniczka w restauracji. Jadac miejska komunikacja jedyne o czym marzyla byla goraca kapiel i sen. Wiedziala jednak, ze zanim sie polozy bedzie miala jeszcze jedno zadanie do wykonania. Ojciec z pewnoscia nie poszedl jeszcze spac i czeka na nia. Przez kilka ostatnich dni zbywala go tlumaczac sie, ze jest zbyt zmeczona, ale obiecala mu, ze tego wieczoru w koncu sie nim zajmie.
Byla wiec przekonana, ze pomimo tak póznej pory i tak nie bedzie spal. Gdy szla osiedlem i w koncu doszla pod swój blok, zauwazyla, ze swiatlo w salonie wciaz sie swieci.
– Czyli jednak bedzie akcja – powiedziala do siebie szeptem.
Gdy weszla do mieszkania zakluczajac za soba drzwi, rozebrala sie i weszla do salonu. Zauwazyla, ze ojciec siedzi w spodenkach w których przewaznie spal na kanapie i oglada film. Gdy ja zobaczyl szeroko sie usmiechnal.
– No jestes w koncu – powital ja – Czekalem na ciebie kochanie.
– Nie watpie tato – odpowiedziala, a widzac jego zniecierpliwienie dodala – Poczekaj, tylko sie wykapie i zaraz przyjde, ok?
– Oczywiscie. Nigdzie mi sie nie spieszy.
Agnieszka przeszla z salonu do pokoju w którym mieszkala z bratem i zdziwila sie, ze nie bylo go w srodku.
– A Felka nie ma? – rzucila przez korytarz.
– A jeszcze nie wrócil – uslyszala w odpowiedzi.
– No to ominie go zabawa – zauwazyla z przekasem.
– Nom, pewnie bedzie niepocieszony.
Aga rozebrala sie w pokoju do samej bielizny i udala sie do lazienki, zahaczajac jeszcze o salon. Gdy ojciec ja zobaczyl od razu dostal wzwodu. Mial tak piekna córke, ze dziekowal za nia bogu kazdego dnia. Niska blondynka o szczuplej sylwetce, miala sredniej wielkosci jedrne piersi i kraglutkie posladki. Ojciec nie mógl odwrócic od niej wzroku gdy tak sie przechadzala po pokoju w samych majteczkach i staniku.
– Moze tak pozaslania tata zaslony, hmm?
– Nie martw sie kochanie, zrobie to jak tylko pójdziesz sie wykapac. Tylko wracaj szybciutko – przynaglil ja zartobliwie.
– Postaram sie – odpowiedziala zalotnie sie usmiechajac – Moze tata przygotowac jakas fajna, nastrojowa muzyczke…
– Ok, juz sie za to biore… – odrzekl entuzjastycznie ojciec.
Wchodzac do lazienki nie klopotala sie zamykaniem drzwi, wiedziala bowiem, ze ojciec lubil sobie czasami przychodzic i podziwiac ja w kapieli. Jesli kiedys ja to szokowalo, to bylo to dawno temu. Po smierci matki ojciec byl tak zrozpaczony i zalamany, ze gdyby Agnieszka nie wkroczyla i nie pomogla mu sie z tego otrzasnac to teraz pewnie nie mialaby zadnego z rodziców. Konsekwencja tego bylo to, ze teraz to ona przejela role glowy rodziny po jej mamie. We wszystkich aspektach zycia rodzinnego, nawet w lózku a wlasciwie, zwlaszcza w lózku.
Agnieszka wiedziala, ze byl to jedyny sposób na ratowanie rodziny i bez wahania sie poswiecila. Cena bylo jedynie chodzenie do lózka i sypianie z wlasnym ojcem, a po pewnym czasie równiez i z mlodszym bratem który pewnego dnia nakryl ich jak kochali sie w sypialni i zamiast przeklac to co robili, postanowil wykorzystac to na swoja korzysc. Widzac siostre uprawiajaca seks z ich tata, sam zapragnal znalezc sie na jego miejscu co tez osiagnal wykorzystujac prosty szantaz. Albo zrobi to tez z nim, albo ktos sie dowie o jej wyczynach.
Dzielac ze starsza siostra jeden pokój wielokrotnie wpraszal sie do jej lózka lub zapraszal do swojego na wspólne igraszki. Seks ze starsza siostra stal sie dla niego widocznie tak dobrym ukladem, ze Felek przestal sie interesowac innymi dziewczynami.
Agnieszka zauwazyla, ze od kiedy zaczela sie z nim pieprzyc przestala go widywac w towarzystwie innych lasek. Z poczatku troche ja to martwilo, ale teraz juz nie, skoro woli bzykac wlasna siostre – niech tak bedzie, jego sprawa. Ojciec wiedzial, ze jego syn i córka sypiaja ze soba, ale nie robil im z tego powodu wyrzutów, bylby to szczyt hipokryzji – myslal sobie, skoro sam chodzi do lózka z córka. Po tylu latach Agnieszce juz nie przeszkadzalo, ze uprawia kazirodczy seks z czlonkami wlasnej rodziny. Slusznie bylo tak postapic.
Przynajmniej rodzina sie nie rozpadla, a to bylo dla niej najwieksza nagroda. Zdjawszy stanik i majteczki stanela przed wysokim lustrem w którym widziala cala swoja sylwetke. Przez chwile przygladala sie swojemu nagiemu cialu, które zaraz odda w rece swojego taty. Domyslala sie, jak bardzo nie moze sie juz jej doczekac, w koncu kazala mu czekac na siebie ponad tydzien. A z reguly uprawiali seks co d**gi, nieraz trzeci dzien, a czasami nawet codziennie. Z Felkiem bylo róznie, poniewaz bywalo, ze nie nocowal w domu nawet kilka nocy. Jednak gdy tylko byl w domu kazdej nocy wykorzystywal poswiecenie swojej starszej siostry.
Nawet gdy byla padnieta po pracy zawsze udawalo mu sie uprosic ja by chociaz zrobila mu loda, co Aga czynila wiedzac, ze napalony brat nie da jej spokoju dopóki ta nie spelni jego prosby. W koncu Aga napuscila wody do wanny i stojac tylem do drzwi czekala az ta sie napelni.
Slyszac lejaca sie wode ojciec podniósl sie z kanapy i pozaslanial wszystkie okna w salonie, tak by zaden sasiad nie mógl zobaczyc co dzieje sie w progach jego domu. Gdy skonczyl udal sie pod lazienke by pozerkac sobie na kapiaca sie córke.
Robil to dosc czesto, czasami nawet kochali sie w wannie pelnej wody lub na podlodze. Byl niezmiernie wdzieczny córce za to co zrobila, to ona powstrzymala go od odebrania sobie zycia po utracie zony, miedzy innymi poprzez przejecie jej roli. Chociaz i tak traktowal ja bardziej jak córke a nie partnerke. Sam seks byl tylko dodatkiem, który po pewnym czasie stal sie naturalnym porzadkiem dnia. Nie mial wyrzutów, ze uprawia seks z wlasnym dzieckiem, w koncu to byl jej wybór a nie jego, do niczego jej nie namawial, nie zmuszal. Wszystko wyszlo od niej.
Przypomnial sobie te noc sprzed lat podczas której to Agnieszka oznajmila mu, ze jesli tak bardzo mu brakuje mamy w lózku to ona chetnie ja zastapi. Byla wtedy trzezwa, przy zdrowych zmyslach, w pelni swiadoma wypowiadanych slów, i choc na poczatku sie wzbranial, to w koncu ulegl, gdyz pragnal swojej córki która gdzies tam w glebi przypominala mu utracona zone.
Tamtej nocy kochali sie po raz pierwszy. Robili to do bialego rana, nie mogac sie soba nacieszyc. Pamietal chwile w których po raz pierwszy dotykal jej nastoletniego, nagiego ciala, jak pierwszy raz wchodzil swoim penisem w jej mloda, rozgrzana cipke. Byly to chwile których nigdy nie zapomni. Których oboje nie zapomna. Gdy doszedl do lazienki, spostrzegl córke stojaca tylem do niego, pochylajaca sie nad wanna.
Mieszala akurat wode. Jego uwage od razu przykul jej wypiety tyleczek. Byl bardzo zgrabny i mial ponetne ksztalty. Ojciec uwielbial piescic posladki Agnieszki, podobnie jak jej male piersiatka. Byly takie mieciutkie w dotyku. Przez lekki rozkrok mógl nieznacznie dostrzec szparki swojej córki, która przez lejaca sie wode nie uslyszala jak ojciec zblizyl sie do lazienki. Przez spodenki zaczal sobie lekko masowac penisa, nie mogac sie napatrzyc na nagie cialo córki. Mial ochote ruszyc i dobrac sie do niej juz teraz! Nie chcialo mu sie czekac az Aga skonczy kapiel, ale w ostatniej chwili sie powstrzymal.
W koncu Agnieszka weszla do wanny i w niej usiadla. Ojciec stwierdzil, ze jezeli ma wytrzymac az skonczy kapiel, musi chociaz skosztowac córeczki. Wszedl do lazienki z wielkim namiotem w spodenkach. Agnieszka spodziewala sie jego wizyty, zwlaszcza po tygodniowej abstynencji, ale i tak udala zaskoczenie.
– Ojej! – krzyknela lekko wystraszona – Nawet taty nie uslyszalam.
– Widzisz, jestem jak lis – zazartowal ojciec.
– Co, juz nie mógl tata wytrzymac? – zapytala wbijajac wzrok w wybrzuszenie w kroczu ojca, które znajdowalo sie dokladnie na wysokosci jej ust.
– Dlugo kazalas mi czekac córciu.
– Nie wytrzyma tata jeszcze kilku minut?
– A moze poswiecisz mi te kilka minutek tutaj, hmm? – rozmawiajac z córka ojciec wodzil wzrokiem po jej nagim ciele, a zwlaszcza po jej piersiach które zwienczone byly malymi, sterczacymi sutkami. Nie mógl dostrzec zbytnio wiecej poniewaz Agnieszka siedziala ze skrzyzowanymi nogami a ponadto powierzchnia wody byla cala spieniona.
W pewnej chwili schylil sie i chwycil w swoja potezna dlon jedna z nich. Byla tak cudownie mieciutka i cieplutka. W dwa palce chwycil stwardnialy sutek i zaczal nim krecic, jakby nastawiajac stacje radiowa. Agnieszka poczula jak jej cialo zalewa fala goraca.
– Ummmm – zaczela lekko pomrukiwac zamknawszy oczy. Jej równiez tego brakowalo.
– No to jak bedzie kochanie? – zapytal w koncu, doskonale wiedzac jak na córke dziala wykrecanie sutków.
– Ma tata dar przekonywania, trzeba to tacie przyznac heheh – zasmiala sie Aga. Mokrymi od wody rekami siegnela do spodenek ojca i spuscila mu je do kolan. Spod nich wyskoczyl jego sterczacy, okolo dwudziestocentymetrowej dlugosci, dorodny penis. Przez chwile Aga przygladala mu sie w ciszy, przypominajac sobie do czego jest on w stanie ja doprowadzic. A tej nocy na pewno nie skonczy sie to za szybko. O nie, nie po ponad tygodniowej przerwie. W koncu chwycila twardego penisa ojca w reke i mocno go scisnela. Zsunela mu napletek i zaczela delikatnie oblizywac czerwona glówke. Ojciec poczul sie blogo. Jakby od niepamietnych czasów Agnieszka sie nim nie zajmowala.
Przez dluzsza chwile Agnieszka walila ojcu konia, by potem wepchnac go sobie do ust. Robiac tacie loda, byla skupiona, jej ruchy byly powolne i dokladne tak by penis odczuwal kazda sekunde spedzona we wnetrzu jej gardla. Mimo iz mial okolo dwadziescia centymetrów, Agnieszka byla w stanie wepchnac go sobie do ponad polowy. Trzymajac go w srodku nieustannie pracowala jezyczkiem, doprowadzajac ojca do szalenstwa.
Gdy doszla do wniosku, ze dosyc juz tych oficjalnych ceregieli, chwycila penisa u podstawy i zaczela go ssac wykonujac dlugie i szybkie ruchy glowa w przód i w tyl. Robila tak bez przerwy przez ponad piec minut, nie zmieniajac pozycji, nie czerpiac powietrza, po prostu obciagala mu jak maszynka.
W pewnej chwili ojca przeszedl znajomy dreszcz oznajmiajacy o nadchodzacym wytrysku, totez szybko wyjal kutasa z ust córki.
– Co sie stalo tato? – zdziwila sie Aga.
– Ah, moze na chwile wystarczy – odrzekl wymijajaco, a Aga tylko sie usmiechnela.
– Heheh, kiedys wytrzymywal tata znacznie dluzej.
– Kiedys nie mielismy tak dlugich przerw – zauwazyl.
– Faktycznie, to moze niech tata poczeka teraz w pokoju, a ja zaraz dojde, hmm?
– Swietny pomysl moja droga.
Po chwili ojciec wyszedl z lazienki. Cala ta sytuacja troche rozbawila Agnieszke. Nie spodziewala sie, ze ojciec prawie dojdzie po niecalych dziesieciu minutach obciagania. Ale w sumie mu sie nie dziwila, faceci tak mieli, ze jezeli dlugo nie bzykali, to potem szybko konczyli. Spadek formy. Moze wiec jednak wyspi sie tej nocy.
Biorac przyspieszona kapiel Agnieszka wytarla sie i opatulila nagie cialo recznikiem.
Nie bylo sensu wkladac pizamy która zaraz i tak by zdjela. Przykryta recznikiem udala sie do salonu, gdzie czekal na nia steskniony i spragniony jej tata. Siedzial nagi na kanapie z rozlozonymi nogami i sterczacym penisem. Aga stanela przed nim. Miala na sobie bialy recznik. Jej wlosy wciaz byly mokre, a oczy plonely jakims dziwnym ogniem. Byla podniecona i gotowa kolejny raz dac sie przeleciec swojemu wlasnemu tacie.
Patrzac mu w oczy zrzucila recznik ukazujac mu swoje nagie cialo. Ojciec przyjrzal sie jej pieknym piersiom i wygolonej cipce. Zlapal sie za penisa i zaczal sobie walic konia. Widzac to Aga kleknela przed nim i zaczela mu pomagac przy pomocy ust i jezyka. Ssala i lizala mu jadra i czerwona glówke, zostawiajac pracie jemu samemu. Trwalo to kilka minut po których ojciec przekazal paleczke swojej córce. Gdy Aga po kilku chwilach zabaw ponownie zaczela robic tacie loda, ten wtulil rece w jej mokre wlosy i przytrzymujac ja za glowe dostosowywal do niej ich ruchy. Cieplutkie wnetrze jej gardla bylo wrecz cudowne.
Nieustannie pracujacy, elastyczny jezyczek wyprawial prawdziwe cuda. Ojciec wiedzial, ze dlugo tak nie wytrzyma, a chcial przeciez jeszcze skosztowac pieknej cipki swojej córki. Wiedzac, ze nie ma duzo czasu wysunal sie kutasem z jej ust i zlozyl na nich goracy pocalunek, który Agnieszka odwzajemnila. Na dluzsza chwile ich jezyki splotly sie w jeden, a ojciec wykorzystal te chwile by ponownie zlozyc rece na jej piersiach. Piescil je intensywnie przez dluzsza chwile, po czym przeniósl rece na jej posladki. Tam szybko odnalazl jej muszelke i spostrzegl, ze cala ocieka od soków.
– Wystarczy kochanie… – szepnal do niej gdy ich usta sie rozlaczyly a oczy napotkaly te d**gie. – Pozwól, ze teraz odwiedze te d**ga dziurke. Te na która tak dlugo czekalem.
– Naturalnie tato. Ja tez nie moge sie juz doczekac, zeby poczuc cie w sobie.
Po tych slowach Aga wstala i wgramolila sie na kanape siadajac okrakiem na ojca. Biorac w reke penisa przytknela go do swojej rozgrzanej muszelki i wsunela go do srodka. Wszedl w nia jak w rozgrzane maslo znikajac niemal calkowicie w jej czelusciach. To bylo to na co tak dlugo czekal.
– Oohhhhh – wydyszal gdy w koncu znalazl sie we wnetrzu swojej córki. – Tyle czekania, ale nareszcie sie doczekalem… – Ahhh jak cudownie… !!
Agnieszka nic nie mówila, tylko pomalu, a potem coraz szybciej zaczela unosic sie i ponownie opadac na twardego kutasa ojca, który za kazdym razem wbijal sie w nia do samego jej konca, calkowicie wypelniajac jej waziutkie wnetrze. W koncu zaczela na nim skakac najszybciej jak tylko byla w stanie mimo zmeczenia i znuzenia calym popoludniem i wieczorem w pracy. Ta chwila relaksu, jaka by nie byla, nalezala sie równiez i jej, wiec zamierzala z niej korzystac tak samo jak ojciec, który teraz trzymal rece na jej posladkach mocno je dociskajac do samego dolu.
Przygladal sie jej cudownie falujacym piersiom które co chwile chwytal w usta i ssal oraz przygryzal. Aga miala odchylona do tylu glowe a jej rece spoczywaly na torsie ojca. Czujac jak gleboko penis taty penetruje jej wnetrze pomalu dochodzila do spelnienia. Równiez i ona zaczela teraz stekac i jeczec.
– Ohhh, ohhhhhh, mmmmm, ohhh taaaaaaakkkk!! – wydawane przez nia dzwieki rozkoszy jeszcze bardziej podniecaly jej tate. Siedzac na nim wydawala sie taka drobniutka. W koncu miala nieco ponad metr piecdziesiat i wazyla ledwo piecdziesiat kilo, natomiast jej tata byl wysokim postawnym mezczyzna. Jego rece byly tak potezne, ze calkowicie pokrywaly jej posladki. Ale Adze to nie przeszkadzalo, wrecz przeciwnie, byla milosniczka ostrego i dobrego seksu. A do takiego przyzwyczail ja ojciec. Brat moze w troche mniejszym stopniu, ale równiez sie staral. Wiedzial, ze ojciec ostro ja pruje i nie mial zamiaru mu ustepowac czy byc gorszym.
– Ohh, córciu… chyba zaraz dojde wiesz… – wyznal po chwili tata.
– No co tata mówi… juz… tak szybko… ???
– Zapomnialem sobie ulzyc wczesniej wiesz… i teraz mam.
Agnieszka co prawda byla zmeczona ale nie chciala jeszcze konczyc. Byla o krok od orgazmu. Ale z d**giej strony robilo sie bardzo pózno, no i zawsze jeszcze Felek mógl wrócic do domu. Aga nie bardzo przepadala za tym gdy nakrywal ja w czasie seksu z ojcem. Podobnie zreszta kiedy ojciec nakrywal ja na seksie z bratem. Równie dobrze mogli by ja wtedy przeleciec we dwójke, o czym w sumie Agnieszka myslala juz nie raz. Wiedziala tez, ze tata jak i jej brat nie mieliby pewnie nic przeciwko. Nie byla przeciez partnerka zadnego z nich, wiec nikt nie bylby o nikogo zazdrosny.
Seks z dwoma facetami od dawna wypelnial mysli Agnieszki, zwlaszcza kiedy kochala sie z jednym z nich wiedzac, ze ten d**gi ich podglada lub siedzi w d**gim pokoju w pelni swiadomy ich igraszek.
– To niech sobie tata chwile odpocznie – powiedziala podnoszac sie na równe nogi. Usiadla teraz na nim odwrócona plecami opierajac je o jego tors. – Jak bedzie tata gotowy to niech mi tata da znac.
– Dobrze sloneczko, ale i tak dlugo nie pociagne. Najwyzej dokonczymy jutro.
– Nie ma sprawy – odrzekla Agnieszka wodzac swoja mokra muszelka po sterczacym penisie ojca. Ten w tym czasie piescil jej drobniutkie piersi oraz gladziutki brzuszek. Byl bardzo czuly i delikatny w przeciwienstwie do wielu innych facetów z którymi Aga sypiala wczesniej. Chociaz przez obecna sytuacje rodzinna raczej nie wiazala sie w zwiazki z facetami. Dwaj obecni z którymi dzielila loze w zupelnosci jej wystarczali.
– Ok, mysle, ze juz jestem gotowy – wyrwal Age z chwilowego zamyslenia.
– No wreszcie… muszelka zaczynala mi juz stygnac – zasmiala sie.
Lekko sie uniosla na ugietych nogach i ponownie wprowadzila sobie w pochwe penis swojego ojca. Czujac jak wchodzi w nia coraz glebiej przechodzily ja kolejne dreszcze i spazmy. Na dodatek ojciec zlozyl teraz rece na jej muszelce i palcami zaczal muskac jej nabrzmiala lechtaczke.
Agnieszka skakala na kutasie ojca za kazdym razem dociskajac sie do jego krocza tak by caly w nia wchodzil. W calym pokoju slychac bylo jej jeki oraz dzwiek obijajacych sie o siebie nagich cial obojga kochanków. W koncu Agnieszka zaczela jeczec i oddychac jeszcze glosniej, co ojciec odebral jako zblizajacy sie orgazm córki. Zebral resztke swoich sil i na ile to bylo mozliwe w jego pozycji zaczal posuwac ja jeszcze szybciej.
– Ohh, ohhh, ohhhh, ahhhhhh, ahh, ahhh, mmmhmmm, ohh, ohhhhhhhhhh! – byla to ulubiona muzyka jej taty. – Dochodze tatoooo… dochodze!! – krzyczala, a on tylko pieprzyl ja starajac sie nie zwalniac tempa.
W koncu Aga wyprezyla sie niczym naciagnieta struna, a jej cialo przechodzily nieustanne dreszcze i drgawki. Siedzacym gleboko w pochwie córki kutasem ojciec czul intensywne jej skurcze. Bylo to cudowne uczucie. Przezywala swój orgazm dobrych kilka minut podczas których nie schodzila z taty ani nie wyjmowala z siebie jego czlonka. Dla niego orgazm córki byl najwazniejszy, chociaz lubil równiez szczytowac to nie bylo to dla niego równie wazne. Chodzilo o to by Agnieszka przezywala swoje uniesienia. A z doswiadczenia wiedzial, ze gdy dawal jej orgazmy, ta odwdzieczala mu sie z nawiazka. Teraz bylo podobnie. Gdy orgazm przeszedl i Aga doszla do siebie, zeskoczyla wrecz z ojca i dopadla sie niczym wyglodniale zwierze do jego kutasa. Nie przeszkadzalo jej, ze caly ociekal jej sokami.
Wziela go w reke i zaczela goraczkowo walic mu konia na przemian z robieniem loda. Ojciec uwielbial ogladac ten spektakl w wykonaniu swojej pieknej córki. Moment w którym wkladala do swoich ust jego penisa, gdy oblizywala go swoim cudownym jezyczkiem, chociaz byla jego córka, to nie wyobrazal juz sobie zycia bez nich.
Ze swoimi umiejetnosciami nie musiala dlugo tacie obciagac by ten tez w koncu doszedl do swojego orgazmu. Za chwile dojdzie do kulminacji tego niecodziennego zajscia – ojciec bedzie oddawal swoje nasienie na wlasna córke. Chociaz brzmialo to nieprawdopodobnie, tutaj bylo to czyms normalnym, nie szokowalo nikogo, no moze troszeczke.
Gdy ojciec poczul zblizajacy sie wytrysk podniósl sie na równe nogi. Córka robila mu loda kleczac przed nim. Mial ochote spuscic sie na jej twarz. Uwielbial to robic, patrzec jak jego sperma laduje na jej anielskiej buzi. Agnieszce ani troche to nie przeszkadzalo. Ona tez lubila kiedy goracy plyn zalewal jej twarz, badz wnetrze gardla gdy ojciec lub brat spuszczali jej sie do srodka. Przez te wszystkie lata, wypila lub przyjela na siebie chyba z cale wiadro ich spermy. Przewaga byla chyba jednak po stronie brata Agi, z którym po prostu kochala sie czesciej niz z ojcem. Jemu z racji wieku starczylo, ze sypiala z nim raz na dwa lub trzy dni. Felek natomiast jako mlody mezczyzna mial znacznie wieksze potrzeby.
Z nim Aga bzykala sie niemalze kazdego dnia, nie rzadko robiac to nawet kilka razy dziennie gdy naszla ich taka ochota. Wtedy to wlasnie Felek doslownie zalewal swoja starsza siostre swoimi wytryskami. Mial na tym punkcie prawdziwego swira. Wiele razy prosil Age by ta jedynie szybko zjechala mu reka bo chcial sie jedynie na nia spuscic. Rzadko mu odmawiala poniewaz sama to lubila. Bawilo ja takie zachowanie brata, to jego nietypowe hobby spuszczania sie na wlasna siostre. Chcac, nie chcac Aga musiala przyznac, ze chyba uzaleznila sie od tego wszystkiego, poniewaz równiez ona nie wyobrazala juz sobie innego zycia.
Ojciec patrzyl na onanizujaca go córke kleczaca u jego stóp. Miala duze zielone oczy, zmyslowe, pelne usta na których widok az sie wzdrygal wiedzac co potrafia zrobic z penisem. Lekko krecone blond wlosy nadal jeszcze nie wyschly, tworzyly teraz artystyczny nielad na jej glowie. Onanizujac ojca jedna reka, d**ga masowala mu jadra. Otworzyla szeroko usta i wysunela jezyk, którym co chwile muskala glówke jego penisa. I czekala. Czekala az w koncu goraca sperma wystrzeli mocnym strumieniem prosto na jej twarz badz do otwartej buzi. Chwile pózniej wreszcie sie doczekala. Penis zaczal sie skurczac i rozkurczac pod jej usciskiem, a bialy plyn wystrzelil z niesamowitym cisnieniem prosto w oko Agnieszki.
– Ohhh! – krzyknela z zaskoczenia i zaczela sie smiac. Nigdy przedtem nie dostala prosto w oko.
Ojciec zwolnil jej uscisk i teraz sam kierowal strumieniami swojego nasienia. Posylal je wszedzie, na jej wlosy, czolo, usta, policzki, szyje, nawet na piersi. Agnieszka naliczyla chyba ze dwadziescia silnych strzalów oraz kilka lzejszych az jadra ojca wypompowaly sie calkowicie. Zebrana sperme w ustach od razu wypluwala sobie na piersi, bylo jej za duzo by ja polykac.
– O jejku, to bylo cudowne! – stwierdzil na koniec.
– Nom – zgodzila sie Agnieszka mówiac z zamknietymi oczami – Dawno juz nie mial tata takiego spustu! Cala jestem od spermy. Jest doslownie wszedzie.
– Nazbieralo sie przez ten tydzien heheh – zauwazyl zartobliwie. Przygladal sie córce przez dluzsza chwile. Cala jej twarz byla upackana jego sperma, która sciekala na jej piersi a z nich przez brzuch na nogi i dywan.
Aga przeczyscila oczy by móc je otworzyc i rozejrzala sie wokól siebie.
– O kurcze ale narobiles ojciec balaganu! Kto to teraz posprzata?
– Heh, chyba bedzie trzeba wyprac pól dywanu – stwierdzil.
– Jak juz to caly.
– To moze zrobimy to jutro co? Dzis juz raczej nikt z nas nie ma na to sily i ochoty.
– Racja – zgodzila sie Agnieszka. – No nic, to ja sie pójde szybko wykapac, zanim Felek wróci.
– Nie chcesz, zeby brat cie tak zobaczyl?
– Nie koniecznie, wystarczy, ze oglada mnie upackana przez siebie samego.
Ojciec nie odpowiedzial. Aga stwierdzila, ze nie ma co teraz ciagnac tego tematu, wróci do niego po kapieli.
Zajela jej ona doslownie kilka minut, Aga zmyla z siebie sperme ojca biorac blyskawiczny prysznic, ubrala majteczki i koszulke w których zwykle spala i zarzucila szlafroczek. Wchodzac do salonu zauwazyla, ze tata równiez zdazyl sie ubrac. Ogladal teraz cos w telewizji. Aga usiadla w d**gim rogu kanapy tak by móc wyciagnac na niej swoje szczuplutkie nózki.
– Przeszkadza tacie, ze sypiam z Felkiem? – zapytala wprost. Ojciec chwile wahal sie z odpowiedza po czym odparl
– Nie chodzi o ciebie. Sypiasz z wlasnym ojcem, wiec nie moge miec ci za zle tego, ze robisz to równiez z wlasnym bratem. To jemu sie dziwie. To mlody facet który juz dawno powinien sobie znalezc wlasna dziewczyne. A on zamiast tego caly czas wykorzystuje to, ze nas wtedy nakryl i… no wiesz… – urwal.
– Wiem, wiem, tato. Ale powiem ci szczerze, ze po tych wszystkich latach, przestalo mi to przeszkadzac. Jezeli chce do konca zycia pieprzyc wlasna siostre to prosze bardzo.
– Ale to jest takie chodzenie na latwizne. Jak swinia która ma koryto i wie, ze nie musi szukac jedzenia gdzies indziej, przyjdzie tylko do koryta i gotowe.
– Heheh, niezle porównanie. No ale co, nic tata na to nie poradzi, tak juz sie utarlo. Mi tez teraz ciezko bylo by znalezc sobie kogos, wiedzac, ze mam was. I wlasciwie to wcale sie Felkowi nie dziwie. Co innego gdyby nasz seks nie byl dla któregos z nas satysfakcjonujacy, wtedy moze cos by sie zmienilo, ale nam jest dobrze ze soba. Znamy swoje potrzeby, wiemy czego sie mozemy po sobie spodziewac. To jest ok.
– Mi to sie zawsze wydaje, ze on cie po prostu wykorzystuje bo jest zbyt leniwy, zeby znalezc sobie wlasna dziewczyne.
– E tam. No moze troche jest leniwy ale to nic. A moze po prostu jestem dziewczyna jego zycia? Tylko pech chcial, ze urodzilam sie jego siostra heheh. – po chwili widzac, ze ojciec nie byl zbytnio pocieszony dodala – Niech sie tata nie martwi o mnie. W koncu to ja sama sie na to zgodzilam, nikt mnie nie zmuszal do sypiania z Felkiem.
– No niby nie. To pewnie jak wróci czeka was dluga noc?
– Heheh, nie ma opcji, jestem tak zmeczona, ze troche posiedze i zaraz ide spac – oznajmila ojcu wiedzac jednak, ze i tak gdy Felek wróci i o ile wróci, jesli bedzie w pelni sil umyslowych, czyli nie bedzie napity to pójda do lózka, chociaz na szybki numerek. Nie chciala by ojciec myslal sobie, ze jest tu tylko po to by uslugiwac jemu i Felkowi i wypinac tylek gdy tylko najdzie ich ochota by sobie pobzykac. Chociaz on i tak juz sobie tak myslal. Wiele razy mówil córce, ze czuje sie z tym zle, ale Aga zawsze mu wtedy przypominala, ze dla niej to nic wielkiego. W koncu seks to nic tylko czysta przyjemnosc.
– Czasami sie zastanawiam, czy nie powinnismy z tym skonczyc? – wypalil nagle ojciec.
– Dlaczego? – zapytala ze zdziwieniem Aga.
– Bo chcialbym, zebys sobie w koncu zaczela ukladac jakos zycie córciu. Chociaz z d**giej strony, nie wiem jak dlugo bym tak wytrzymal?
– Pewnie nie dlugo tato. Teraz miales ledwo tydzien przerwy, a wez sobie wyobraz miesiac albo kilka miesiecy. Poza tym tyle razy juz ci mówilam, o mnie sie nie martw. Moje zycie jest poukladane i podoba mi sie takim jakim jest.
– No tak, ale ja to bym chcial, zebys znalazla sobie jakiegos faceta, wyszla za maz, miala dzieci. Wiesz, takie typowe marzenie ojca, widziec, ze jego córka jest szczesliwa.
– Ale ja jestem szczesliwa tato.
– Czasami jak sobie o tym wszystkim mysle, to bardzo ciezko jest mi w to uwierzyc.
– No to niech tata uwierzy. Poza tym ja nie potrzebuje faceta do zeniaczki. Mam was i nie wyobrazam juz sobie zycia bez tego co nas laczy. Jak ty to sobie wyobrazasz, zdradzilabym go juz po pierwszej randce. Wrócilabym do domu a tu Felek juz by na mnie czekal, albo ty. I co myslisz, ze moglabym któremus z was odmówic? Albo czy w ogóle bym chciala któremus z was odmówic? Nie. Sypiam z wami i nie mam zamiaru szukac kogos innego. To by bylo jak zdrada, wie tata o co mi chodzi?
– Wiem, wiem kochanie. Chcesz byc wobec nas uczciwa, ale my nie jestesmy twoimi prawdziwymi partnerami, nie masz wobec nas zadnych zobowiazan. Idac do lózka z kims innym nie wyrzadzisz nam tym zadnej krzywdy czy przykrosci.
– Tato! Ja nie chce chodzic do lózka z innymi facetami, zrozum to wreszcie. Dopóki mam was nie mam zamiaru zaczynac sie z nikim spotykac. Jest mi to w ogóle nie potrzebne.
– No dobrze juz dobrze. Nie mówmy juz o tym wiecej. Chcialem po prostu, zebys wiedziala co o tym wszystkim mysle.
– Wiem tato. I po raz kolejny ci powtarzam, nie martw sie o to.
Podzwignela sie z kanapy i usiadla blizej ojca przytulajac sie do niego swoim cieplutkim cialem. Ojciec poczul jak jej mieciutkie piersi przylegaja do jego torsu.
Chwile potem wsunela reke pod jego spodenki i zaczela delikatnie smyrac jego podnoszacego sie na nowo penisa. Uwielbial kiedy to robila, miala takie delikatne dlonie. Po chwili Agnieszka opuscila jego spodenki w dól, zahaczajac je o jadra. Penis stal na bacznosc a Agnieszka trzymala go w mocnym uscisku. Ojciec znowu poczul blogi stan czujac jak delikatne dlonie córki oplataja jego pracie. Zadne z nich sie nie odzywalo. Slowa byly juz zbedne. To taka ostatnia chwilka przyjemnosci przed pójsciem spac. Aga chciala tez tym samym udowodnic tacie, ze jego obawy i troski sa bezpodstawne.
Chwile potem przytulona do jego torsu glowe znizyla w dól i zacisnela usta na glówce penisa. Zaczela wpychac go coraz glebiej az zniknal w jej gardle do ponad polowy. Trzymala go tak przez chwile, dopóki miala jeszcze dosc powietrza w plucach. Ojciec delektowal sie ta chwila.
Nigdy jej tego nie powiedzial, ale ze wszystkich lózkowych przyjemnosci najbardziej uwielbial gdy córka robila mu loda, brala go do swoich cudownych ust, wpychajac najglebiej jak tylko mogla, pieszczac go swoim zwinnym jezyczkiem oraz delikatnie przygryzajac. Nie mialby nic przeciwko temu, zeby ich spotkania ograniczaly sie do samego tylko seksu oralnego.
Tymczasem Aga ponownie zaczela obciagac ojcu pale. Wystarczylo kilka minut porzadnego obciagania, zeby poczula jak goraca sperma jeszcze raz wytrysnela z koncówki penisa jej taty. Tym razem wprost do jej gardla. Tym razem Agnieszka polknela caly ladunek, trzymala penisa w buzi tak dlugo az wyssala go do zera.
Na koniec tylko sie usmiechnela do ojca i wstajac oznajmila.
– No, to teraz w koncu moge isc spac. Dobranoc tato! – pozegnala sie.
– Dobranoc kochanie – odrzekl ojciec który równiez poszedl spac.
Jednak Agnieszka nie do konca mówila prawde. Co prawda poszla do swojego i brata pokoju, ale nie zamierzala jeszcze sie klasc. Czekala na powrót Felka.
Ojciec jedynie podraznil jej cipke, chociaz szczytowala wciaz bylo jej malo, musiala zatem zaczekac na brata by ten dokonczyl dziela. Zdjela szlafroczek i rozebrala sie do naga rzucajac pizamke na krzeslo przy biurku. Z rozlozonymi nogami polozyla sie na lózku i czekala. Zaczela zabawiac sie ze swoja muszelka by pozostala wilgotna. Bylo juz w pól do pierwszej w nocy, a Felka jak nie bylo tak nie bylo. Aga powoli zaczela juz tracic nadzieje, ze brat wróci na noc do domu. Po kolejnych pietnastu minutach zrezygnowana i zawiedziona nakryla sie koldra i zgasila lampke nocna kladac sie spac.
Felek nie mówil ani siostrze ani ojcu, ze tego wieczoru szedl na pierwsza od tylu lat randke z dawna kolezanka z podstawówki. Dziewczyna bardzo mu sie spodobala i polubil spedzanie z nia czasu, zamiast calymi dniami siedziec w domu. Chociaz tam tez lubil spedzac czas, glównie za sprawa starszej siostry.
Nie wiedzial jeszcze jak kolezanka wplynie na jego relacje z Agnieszka, ale przebywajac w jej towarzystwie byl dobrej mysli. Przede wszystkim dlatego, ze nie myslal juz jedynie o tym by jak najszybciej wrócic do domu i pójsc z Aga do lózka na szybki badz dluzszy numerek.
Do tej pory byl nieustannie napalony na siostre, nie wyobrazal sobie dnia bez seksu z nia, a byla w tym naprawde dobra. Felek uwielbial sie z nia pieprzyc mimo iz byli rodzenstwem. Agnieszka dostarczala mu niezapomnianych wrazen za kazdym razem gdy szli do lózka. Lecz czyzby jednak teraz sytuacja miala sie zmienic za sprawa jego na nowo poznanej kolezanki? Felek wiedzial, ze spotykajac sie z nia nie móglby juz dalej posuwac swojej starszej siostry.
Byloby to nie fair w stosunku do dziewczyny i Felek doskonale zdawal sobie z tego sprawe. Jednak kilka lat sypiania z siostra odbily na nim spore pietno. Ciezko mu bedzie tak po prostu z tego wszystkiego zrezygnowac, poniewaz decyzja nie nalezy wylacznie do niego. Wielokrotnie to Agnieszka proponowala mu seks, nie bylo to tak, ze to on wiecznie ja namawial tylko dlatego, ze przylapal ja w lózku z ich wlasnym ojcem. Tak bylo tylko przez pierwszych pare miesiecy. Widzac jak tamtego dnia jego starsza siostra uprawiala seks z ich ojcem w jego sypialni, Felek pomyslal, ze chyba sni, ze to sie nie dzieje naprawde. Bo w koncu jak to? Ojciec mialby posuwac wlasna córke? Jednak Felkowi nic sie nie wydawalo, Agnieszka naprawde kochala sie z ojcem i na dodatek wygladala jakby jej sie to bardzo podobalo.
Felek po raz pierwszy zobaczyl wtedy siostre nago i to na dodatek w najbardziej intymnej sytuacji z mozliwych. Wtedy cos w nim peklo, przez nikogo niezauwazony w ciszy i ukryciu obserwowal siostre, jej seksowne, opalone cialo, to w jaki sposób lubila sie pieprzyc, Felek zawsze byl tego ciekawy, wsluchiwal sie w jej cudowne odglosy swiadczace o przezywanej rozkoszy. Zaczal zazdroscic ojcu, ze to nie on lezy teraz tam w lózku z Agnieszka, ze to nie on ma mozliwosc pieszczenia jej boskiego ciala, az wreszcie sam zapragnal przespac sie z nia.
W koncu gdy opowiedzial siostrze jak nakryl ja w lózku z ojcem, Aga wszystko mu wytlumaczyla. To dlaczego to zrobila i co by sie moglo stac gdyby tego nie zrobila. Felek oczywiscie domyslal sie, ze powodem tego moglo byc odejscie ich mamy. Ojciec byl naprawde na skraju wytrzymalosci psychicznej i potrzebowal pomocy. Aga po prostu zrobila co musiala.
Ale Felek i tak nie mógl tego przebolec, ze siostra bzykala sie z ojcem, a on zostawal z niczym. Powiedzial jej wtedy, ze skoro tak ma teraz wygladac ich zycie rodzinne, to on tez musi cos z tego miec. Aga od razu domyslila sie o co chodzi bratu, cwaniaczek chcial to wykorzystac na swoja korzysc.
No ale cóz, nie mozna bylo mu sie dziwic, mial wtedy siedemnascie lat i jedyne o czym myslal to panienki, imprezki i seks. Z poczatku mu odmówila tlumaczac, ze Felek nie ma powodu by ja o to prosic, w kazdej chwili mógl sobie przeciez znalezc dziewczyne. Z ojcem sytuacja wygladala zupelnie inaczej.
Felek jednak nie mial zamiaru ustapic i zaczal gadac, ze komus sie pochwali tym co widzial. Przyparta w ten sposób do muru Agnieszka nie miala innego wyboru. Tydzien po tym jak zostala przylapana w lózku z ojcem przez mlodszego brata, zaczela sypiac równiez i z nim. Warunki mieli ku temu wrecz idealne poniewaz mieszkali w jednym pokoju. Felek mimo mlodego wieku okazal sie calkiem niezly w te klocki.
W lózku dawal Adze duzo przyjemnosci, widac bylo, ze sie stara zadowalac potrzeby starszej siostry. Z poczatku Aga dziwnie sie czula chodzac do lózka z Felkiem, bo w koncu nie kazda dziewczyna w jej wieku bzyka sie z wlasnym bratem. Jednak po kilku tygodniach przepelnionych upojnymi w seks nocami Aga pogodzila sie i z tym faktem.
Felek byl w niebo wziety. Jego siostra byla piekna i seksowna, a w lózku naprawde dzika o czym przekonal sie juz w czasie ich pierwszego zblizenia. Miala tez niesporzyte sily, podczas jednego stosunku Felek niejednokrotnie dochodzil dwa razy. Byla tez troche wyuzdana i lubila perwersje jak na przyklad seks analny, którego jednak nie uprawiala z ojcem a jedynie z Felkiem który wrecz uwielbial pieprzyc siostre w ta jej slodka, ciasniutka dupe. Podniecalo go to z dziesiec razy bardziej niz normalny seks, na sama mysl o seksie analnym z wlasna siostra stawala mu pala.
Byla godzina okolo piatej nad ranem kiedy Felek w koncu wrócil do domu. Caly szczesliwy ze spotkania z kolezanka rozebral sie w salonie i poszedl wziac szybki prysznic. Zajelo mu to jakies dziesiec minut, po czym ubrany jedynie w bokserki udal sie do swojego pokoju. Gdy zaswiecil swiatlo, od razu ujrzal Agnieszke lezaca nago na swoim lózku.
Lezala na plecach z lekko rozlozonymi nogami. Felek od razu poczul, ze krew naplywa mu do krocza. Jego wzrok wedrowal z nagich piersi po calkowicie wygolona cipeczke. Zdjal bokserki i chwycil w reke nabrzmialego kutasa. Zaczal sobie walic konia przygladajac sie spiacej nago siostrze. Chwile potem usiadl przy niej na lózku i jedna reka zaczal piescic jej muszelke, a d**ga ugniatal na przemian obie piersi. Momentalnie zapomnial o randce z kolezanka.
Teraz istniala tylko jego siostra i jej nagie cialo, które Felek mial straszna ochote posiasc. Jego pieszczoty nabraly na intensywnosci. Zaczal teraz wpychac palce jednej reki w glab cipki Agi, a d**ga walil sobie konia. Czujac na palcach jej cieple, wilgotne wnetrze nabral ochoty by wepchnac tam swojego penisa.
Nie raz juz kochali sie w taki sposób, ze jedno budzilo d**giego, ale tym razem Aga nie miala zamiaru dac sie przeleciec. Po chwili wyczula pieszczoty brata oraz jego penetrujace jej cipke palce.
– Wyciagaj te paluchy! – odezwala sie nagle, a Felek az sie wystraszyl. Byl przekonany, ze siostra mocno spi i nie czuje jego pieszczot.
– Nie lubisz jak tak robie?
– Czekalam na ciebie pól nocy, a ty przychodzisz nad ranem, widzisz, ze spie i jak gdyby nigdy nic robisz mi palcówe. Gdzie w ogóle sie szlajales? – zapytala go przez wciaz zaspane oczy.
– Eh, bylem u znajomego – sklamal Felek nie chcac przyznac sie siostrze, ze byl na randce z inna dziewczyna. Nie wiedzial jakby na to zareagowala, ale wolal nie ryzykowac.
– To co to za znajomy, ze pozwolil ci siedziec u siebie do tak pózna?
– Mial wolna chate.
– Aha. Dobra kladz sie spac, do mnie, albo idz na swoje lózko. I tak zaraz pewnie bede musiala wstac do pracy. Która jest wlasciwie godzina?
– Kolo piatej – odrzekl Felek.
– Aaa no to mam jeszcze ze dwie godzinki. Dalej idziemy spac.
– Ale mi sie jeszcze nie chce – Felek zaczal bladzic rekoma po ciele siostry. Zatrzymal sie na piersiach i zaczal je pieszczotliwie ugniatac. Ich miekkosc i gladkosc spowodowaly, ze Felek podniecil sie jeszcze bardziej. Gdy sciskal jej sutki, lekko rozbudzona Aga poczula cieplo naplywajace do jej krocza. Jej cipka zaczela juz produkcje soczku przekonana, ze za chwile odwiedzi ja penis mlodszego brata.
Jednak Aga nie miala w planach wpuszczac go do siebie. Byla zmeczona i bardzo spiaca, a na dodatek za chwile musiala znowu wstac do pracy.
– Felek, cholera jasna, daj mi sie wyspac – mówila do niego starajac sie swoimi watlymi raczkami zdjac jego ze swoich piersi. Jednak Felek byl zbyt napalony na spiaca nago siostre by tak latwo zrezygnowac.
Polozyl sie za nia na jej lózku i mocno przylegl swoja klata do jej pleców. Aga poczula jak jego twardy jak skala penis wdziera sie miedzy jej posladki. Felek przytrzymal siostre za biodra i zaczal ja posuwac tak jakby jego kutas rzeczywiscie znajdowal sie w jej wnetrzu. Musial tez przyznac, ze ocieranie sie kutasem miedzy posladkami dawalo sporo przyjemnosci. Felek nachylil sie nad ucho siostry i szepnal jej:
– Moge cie przeleciec? Jestem mega napalony siostra.
– Ja tez bylam. Czekalam od pólnocy do prawie d**giej nad ranem.
– Jak bylas napalona to moglas isc do ojca. Czy moze juz tego nie robicie?
– Oczywiscie, ze to robimy, przeciez doskonale o tym wiesz – odrzekla Aga lekko usmiechajac sie pod nosem. Rozmowa z bratem na temat jej stosunków z ich ojcem zaczela ja dziwnie podniecac. – Po tym jak zrobilam to z nim, czekalam tez na ciebie. I sie doczekalam, o piatej nad ranem.
– Sorry, ze tak wyszlo. Nastepnym razem moze zostaw mi wiadomosc albo cos.
– No jeszcze co, i niech moze ktos przypadkiem przeczyta. Wiadomosc od siostry: Czekam na ciebie w lózku z rozlozonymi nogami, chodz i wez mnie.
– Hehe, dobre. Ale moich wiadomosci nikt nie czyta.
– No no, ja tam wole nie ryzykowac. A ty nastepnym razem jak chcesz cos dzialac, to przychodz wczesniej, albo po prostu badz w domu.
– Oj no dobra juz dobra – do Felka dotarlo, ze nic juz nie wskóra. Wtulil sie mocniej w cieplutkie cialko siostry, chwycil w dlonie jej mieciutkie piersi i staral sie zasnac. Wciaz sterczacy kutas tkwil miedzy jej posladkami, ale byly one zbyt scisniete by mógl wsliznac sie do wilgotnego wnetrza Agi. Cóz, pora sie przespac i poczekac do nastepnego razu. Felek zamknal oczy i pograzyl sie w marzeniach. Ku jego zdziwieniu sen przyszedl niemalze natychmiast.
W koncu przyszla pora by wstawac. Aga przebudzila sie okolo godziny siódmej, ale i tak praktycznie juz nie spala po tym jak wczesniej rozbudzil ja napalony brat. Wstajac z lózka zrzucila koldre takze i z niego i zauwazyla, ze jego penis wciaz byl we wzwodzie. Chyba nie zartowal mówiac, ze byl mega napalony. Aga przez chwile przygladala sie wylozonemu na brzuchu penisowi brata. Do glowy powracaly jej wszystkie sytuacje w których kochala sie z Felkiem, momenty w których wchodzil w jej ciasna cipke lub w szeroko otwarte usta. Naszla ja ochota na male co nieco, ale musiala pilnowac czasu, by nie spóznic sie do pracy. Postanowila wiec najpierw sie wyszykowac a potem zobaczyc na co go jej wystarczy.
Udala sie do lazienki na poranna toalete. Polozyla delikatny makijaz, uczesala schludnie wlosy, zalozyla przygotowana dzien wczesniej bielizne i udala sie z powrotem do pokoju. Spojrzala na zegarek, za jakies dziesiec minut musiala wyjsc by zdazyc na autobus. Ubrala wiec szybko mini spódniczke i koszulke zapinana na guziczki. Psiknela sie perfumem i spojrzala w lustro czy wszystko gra? Gdy stwierdzila, ze jest ok i jest juz gotowa do wyjscia zostalo jej jakies piec minut wolnego czasu.
Siadla wiec przy lózku i wziela w reke sterczaca pale Felka. Trzymajac ja w pewnym uscisku zaczela walic bratu konia. Felek od razu to poczul bo obudzil sie jak tylko Aga podniosla sie z lózka, ale nie dawal tego po sobie poznac. Lezal sobie spokojnie delektujac sie pieszczotami siostry. Poczul jak cos wilgotnego i cieplego muska jego jadra. To jej jezyk – pomyslal sobie.
Siostra lizala mu jaja co jakis czas wpychajac sobie jedno po d**gim do buzi. Felek uwielbial to uczucie. Zwlaszcza z samego rana. Nie bylo nic lepszego niz poranny lodzik z lizaniem jaj w wykonaniu siostry. Chwile potem Felek poczul jak Aga sciaga napletek z glówki i wydobywa ja na wierzch. Uchylil nawet lekko oczy by zobaczyc jak siostra wklada go sobie do buzi i zaczyna ssac. Aga wiedziala, ze ma malo czasu wiec nie bawila sie w zadne oblizywanie czy inne duperele. Od razu wepchnela sobie kutasa jak gleboko tylko mogla do gardla i zaczela go obciagac. Felek az sie wzdrygnal i Aga zorientowala sie juz, ze brat nie spi.
Felek wiedzac, ze nie musi juz udawac, ze spi chwycil siostre za glowe i dociskal mocno w momencie gdy miala penisa gleboko w gardle. Zaczal tez rytmicznie poruszac biodrami jak gdyby penis znajdowal sie w jej cipce. Czul sie cudownie. Uwielbial gdy siostra robila mu loda. Aga czula sie równiez spelniona, poniewaz obciaganie kutasa bratu dawalo jej nie mala satysfakcje. Po chwili byla jednak zmuszona przerwac swoje zajecie gdyz pora byla by udac sie do pracy.
– Musze juz isc – poinformowala brata, wyjmujac penisa ze swoich boskich ust.
– Jeszcze chwilke – wymamrotal zaspanym glosem Felek.
– Ostatni buziak i lece… – odrzekla Aga. Trzymajac zacisnieta w piesc dlon u nasady penisa Aga ponownie wziela go do buzi. Wykonala kilka szybkich ruchów dlonia i ustami, majac nadzieje, ze Felek nie dojdzie w jej wnetrzu, bo móglby narobic niezlego balaganu. Na koniec potrzymala w ustach sama glówke ssac ja jak najpyszniejszego loda jakiego kiedykolwiek jadla. Felka az przeszedl dreszcz.
– Ohhhh siostra!!! – wydyszal.
– Dobra ide… dokonczymy wieczorem… chyba, ze znowu gdzies znikniesz.
– Oj nie. Dzis nigdzie sie nie wybieram.
– No to dobrze. To do wieczora – Aga nakryla brata koldra i wyszla na autobus.
Po drodze zalowala, ze nie miala troche wiecej czasu, poniewaz miala wielka ochote usiasc na kutasie brata. A tak szykowal sie dlugi dzien w pracy w oczekiwaniu na wieczór. Aga nie wiedziala jednak, ze Felkowi wcale nie chcialo sie czekac do wieczora. Gdy wstal, stwierdzil, ze wpadnie na obiad do Maca w którym Aga akurat pracuje.
Chociaz samo jedzenie wcale nie bylo jego glównym celem. Juz od dawna bowiem Felek mial ochote przeleciec siostre poza domem. Przejadl mu sie juz ich pokój, czy ewentualnie salon, kuchnia badz lazienka w domu gdzie kochali sie dotychczas. Felek nie mógl oprzec sie pokusie by zerznac siostre na jakiejs imprezie, podczas zakupów, czy chocby w pracy. Gdziekolwiek, byle poza domem.
Aga byla bardziej sceptyczna w tej kwestii, wolala bezpieczny seks we wlasnych czterech scianach, chociaz nie twierdzila, ze nie rozwazala innych mozliwosci.
Pomalu tez miala dosc domowej rutyny. Felek stwierdzil, ze nareszcie nadeszla pora by to w koncu zmienic, wlasnie tego dnia! Pójdzie do Agi do pracy, i zerznie ja chocby w damskiej toalecie.
Adze strasznie dluzylo sie w pracy. Byla bardzo napalona od samego rana, co mogla zawdzieczac swojemu mlodszemu braciszkowi. Na dodatek w restauracji nie bylo zbytniego ruchu przez co godziny mijaly jeszcze wolniej. Aga jako kierowniczka restauracji nie miala tego dnia zbyt duzo do roboty, chodzila wiec po lokalu i kuchni sprawdzajac czy wszystko jest tak jak powinno byc.
W pewnym momencie gdy stala z kolezanka przy kasie i cos sprawdzaly spostrzegla, ze do restauracji wchodzi Felek. Serce od razu jej przyspieszylo, az wstrzymala na chwile oddech. Zachodzila w glowe co tez jej braciszek moze tu szukac? Nigdy przeciez nie przychodzil do Maca na obiady, a byla akurat taka pora dnia. Felek nie stanal w kolejce, napotykajac wzrok siostry stojacej za kasa przywolal ja do siebie lekkim gestem reki. Aga lekko sie do niego usmiechnela, pewna tego, ze zaraz pozna powód wizyty brata.
– A ty co tu robisz? Przyszedles na obiad? – powitala go mówiac pólglosem, tak by nikt inny nie byl w stanie uslyszec o czym rozmawiaja.
– Nie zupelnie – odrzekl brat.
– No to po co przyszedles?
– Do ciebie.
– Do mnie? – zdziwila sie Aga. – A co ode mnie chcesz? Tylko nie mów, ze przyszedles po pieniadze?
– Nie, nie chce pieniedzy.
– No to czego chcesz?
– Mam interes – odrzekl tajemniczo Felek. – Mozemy pogadac gdzies na osobnosci?
– No dobrze, chodzmy do mojego biura. Tylko mam nadzieje, ze szybko to zalatwimy, mam mase roboty.
– Nie martw sie, bede sie staral zajac ci jak najmniej czasu.
Idac za siostra Felek podziwial jej strój roboczy i to jak seksownie w nim wygladala. Miala na sobie rozpinana koszule w kratke z logiem firmy, do tego krótka spódniczke zaslaniajaca tyleczek którym ponetnie krecila i jakies trzy czwarte jej szczuplych ud; oraz eleganckie szpilki. Przez ta krótka chwile poukladal sobie w glowie plan dzialania. Nie mógl sie juz doczekac kiedy w koncu polozy swoje lapy na siostrze. Wodzil oczyma po jej szczuplutkich nózkach i wyobrazal sobie jak sie przed nim rozkladaja w szerokim rozkroku, ukazujac mu cudowne dziurki starszej siostry.
Gdy doszli juz do gabinetu Agi, Felek rozejrzal sie w kolo i gdy stwierdzil, ze nikogo poza nimi tam nie bylo chwycil siostre za piersi i mocno jej scisnal przylegajac do niej calym cialem gdy ta odkluczala drzwi.
– Hej hej… co ty wyprawiasz? – Aga byla wyraznie zdziwiona zachowaniem brata.
– A jak ci sie wydaje? – odpowiedzial pytaniem Felek niemalze wpychajac siostre do gabinetu.
Gdy znalezli sie juz w srodku Felek zamknal za soba drzwi i przekluczyl je by nikt nie proszony nie wszedl czasem do srodka. Aga stanela przy biurku opierajac sie o nie. Zalozyla rece na ramiona jakby czekala na wyjasnienia.
– Mozesz mi wyjasnic co ci chodzi po glowie? – dopytywala sie.
Felek jednak nie byl w nastroju do rozmowy, byl tak napalony na siostre, ze czym predzej musial sie do niej dobrac.
– Tak ciezko ci sie domyslic? – zapytal podchodzac blizej do siostry.
Chwycil ja mocno za ramiona i odwrócil tylem do siebie. Aga nie protestowala. Poczula jak brat wbija sie kroczem miedzy jej posladki a jego rece zaczely juz rozpinac guziczki jej koszuli. Zrobilo jej sie goraco, nagle wszystkie ubrania zaczely jej ciazyc i zapragnela by brat szybciej sie ich pozbyl.
Ale przeciez byla w pracy. W kazdej chwili ktos mógl zauwazyc jej nieobecnosc gdyby potrzebowal jej pomocy, a wtedy od razu przyszedlby do jej gabinetu. Aga nie mogla na to pozwolic. Co by bylo gdyby ktos dowiedzial sie, ze uprawiala tam seks? A co dopiero gdyby sie dowiedzial, ze uprawiala go z wlasnym bratem? Felka wszyscy tam znali, wiedzieli, ze sa z Aga rodzenstwem.
Jemu widac wcale to nie przeszkadzalo. Dalej kontynuowal pieszczoty. Gdy rozpial Adze koszule okazalo sie, ze pod nia miala jedynie koronkowy staniczek. Felek wsunal reke pod kazda miseczke i wydobyl kraglutkie piersiatka siostry na wierzch. Gdy zaczal draznic jej twarde sutki Aga poczula znaczny przyplyw podniecenia. Jej cialo zalala fala rozkoszy i domagalo sie jeszcze.
– Felek kurwa, co ty, chcesz mnie tu zerznac? – zapytala gdy Felek podwinal do pasa jej spódniczke.
– Spostrzegawcza jestes – odparl brat sciagajac jej seksowne czarne majteczki do kolan.
– Pojebalo cie chyba? Przeciez ja jestem w pracy! – protestowala Aga. Bezskutecznie.
Chyba w koncu zlamia zasade uprawiania seksu jedynie w domu. Felek rozchylil jej nogi i przykucajac z impetem wbil sie cala buzia w krocze siostry. Rekoma rozchylil jej posladki i zaczal wylizywac jej szparki. Lizal jej cipe i odbyt, wszedzie wpychajac swój dlugi, umiesniony jezyk. Aga zaczynala pomalu tracic nad soba kontrole. Rosnace podniecenie zaczynalo przejmowac wladze nad jej rozgrzanym cialem.
– Ahhhh – jeknela gdy jezyk Felka wdzieral sie coraz glebiej w jej cipke. Oparla sie rekoma o biurko i jeszcze bardziej zachecajaco wypiela tyleczek. – Ja pierdziele, Felek przestan! Nie mogles z tym zaczekac az wróce do domu? Mówilam ci przeciez rano, ze dokonczymy pózniej.
– Dokonczmy wiec teraz. A nie wiecznie w domu!
– Ale w domu nikt nas nie przylapie. Ojciec przeciez wie, ze ze soba sypiamy a tu? Jak ktos nas zlapie to koniec!
– Nie bój sie nikt nas nie zlapie. A przynajmniej jesli bedziesz cicho hehe.
– No bardzo smieszne.
Felek przez chwile podziwial rózowa i brazowa szparke Agi. Obie ociekaly jej sokami i jego slina. Felek postanowil wtedy, ze tego popoludnia przeleci siostre w dupe. Jednak by to zrobic musial porzadnie nawilzyc odbycik siostry. Ponownie wiec przylgnal do jej krocza, tylko, ze tym razem skupil swoja uwage na brazowej szparce siostry. Lizal ja obficie obsliniajac i wbijajac jezyczek coraz glebiej do srodka.
– Ahhh – Aga seksownie wzdychala. – Ejjjj… bo mi go tam zaraz wepchniesz calego.
– Spokojnie, to dopiero rozgrzewka – odrzekl.
– Jaka rozgrzewka? To co ty chcesz… – nagle Age olsnilo. – O nie! Chyba nie myslisz, ze dam ci sie tu przeleciec w dupe?! Zapomnij o tym, od razu ci mówie.
– A ja ci mówie, ze mam na to tak wielka ochote, ze nic mnie od tego nie odwiedzie.
Felek wciaz lizac odbyt siostry zaczal na kucka rozpinac spodenki i wydobyl na wierzch sterczacego kutasa. Gdy wstal od razu przystawil go do tylka Agi i bez ostrzezenia zaczal wpychac do srodka. Aga az krzyknela gdy przebil sie przez jej zwieracz i zaczal zatapiac sie coraz glebiej.
– Ahhh!! Felek, kurwa zabije cie! – stwierdzila gniewnie gdy brat najzwyczajniej zaczal posuwac ja w dupe. Jego ruchy zaczely przybierac na intensywnosci gdy zwieracze Agi nieco sie rozluznily. Silny z poczatku ból zaczal pomalu ustepowac, ale Aga wiedziala, ze i tak bedzie przez dlugie godziny odczuwala skutki wyskoku brata – Ahhhh! Wyciagaj go ale juz!
– Ohh daj mi sie chwile nacieszyc siostra, wiesz jak lubie posuwac cie w twój tyleczek.
– Ale nie w takich warunkach!! Za kare przez tydzien nie zobaczysz nawet cycka!
– Oj tam oj tam – Felek nie przejmowal sie za bardzo gadaniem siostry. Myslal tylko o tym by pieprzyc ta cudowna ciasna dupcie która tak cudownie opinala jego penisa.
– No zobaczysz, bedziesz mógl se jedynie walic konia. A nawet w tym ci nie pomoge.
– Tylko za to, ze wsadzilem ci w dupe?
– Za to, ze wsadziles mi w dupe bez mojej zgody.
– Ah, no to w takim razie musze to jak najlepiej wykorzystac. – Felek uniósl jedna noge Agi do góry przytrzymujac ja za udo, a d**ga chwycil pod biodro. Ponownie z impetem wprowadzil kutasa w jej odbyt i zaczal pieprzyc ile tylko mial sil.
Adze zrobilo sie strasznie goraco, byla w koncu tylko na wpól rozebrana. Zdjela rozpieta koszule i stanik który uwieral ja w wystajace z niego piersi. Miala teraz na sobie jedynie podwinieta spódnice i majteczki które zawinely sie do góry i Felek co chwile musial je odslaniac bo draznily go w penisa.
Aga jedna reka opierala sie o biurko a d**ga objela brata. Oboje patrzyli sobie w oczy. Aga czula jak twardy penis penetruje jej wnetrze. Jej pretensje byly oczywiscie udawane, poniewaz w glebi pragnela by brat pieprzyl jej dupsko. Czula zblizajacy sie orgazm, ten analny, o wiele silniejszy od zwyklego pochwowego. Byl co prawda ciezszy do osiagniecia ale na szczescie Felek doskonale wiedzial jak siostre do niego doprowadzic.
– Ahhh, ahhh – Aga stekala coraz czesciej i glosniej.
– Ej ej, chyba nie chcialas, zeby ktos nas nakryl co? – przypomnial jej brat. Aga spojrzala na niego poirytowanym wzrokiem.
– To moze przestan mnie tak ostro pieprzyc geniuszu, hmm?
– Spoko i tak zaraz dojde.
– Tylko nie waz mi sie spuszczac do srodka – uprzedzila go.
– A dlaczego? W sumie to wlasnie tam chcialem ci sie zlac.
– Nie ma mowy, do konca dnia by mi sie sperma wylewala ze srodka.
– To se zakorkuj heheheh – rozesmial sie Felek.
– Sam se dupe zakorkuj madralo.
– Ej, cos masz za bardzo nie wyparzona ta slodka buzke. I tym samym podsunelas mi pewna mysl.
– No ciekawe jaka?
– Oj, na pewno ci sie spodoba – Felek wyszedl kutasem z tylka siostry i stanal przed nia wymachujac potezna lanca. – Pokaz jak tam tyleczek ci sie powiekszyl hmm?
– O jaaa… naprawde nie masz juz czego ogladac?
Aga stanela tylem do brata robiac przy tym szeroki rozkrok. Chwycila za oba posladki i rozchylila je maksymalnie na boki wypinajac przy tym tylek w strone swojego brata. Jej dziurka w dupci miala jakies dwa centymetry srednicy i przez chwilke mozna bylo dostrzec wnetrze.
Felek zblizyl sie do siostry i wbil jezyk w ta otwarta dziure. Nie przeszkadzalo mu to, ze przed chwila trzymal w niej swojego kutasa. Bez zadnych oporów wylizywal siostrze dupe. Aga czerpala z tego niesamowita przyjemnosc. Nawet sama sie tego nie spodziewala. Wlasciwie to pierwszy raz ich stosunek analny byl tak intensywny w doznania. Wczesniej robili to jedynie w lózku po ówczesnym naslinieniu dziurki by ulatwic penetracje. Tym razem jednak ich stosunek wstapil na zupelnie inny poziom. Byl o wiele bardziej wyzwolony i perwersyjny. Felek nigdy wczesniej z takim zacieciem i pasja nie wylizywal jej dupci. Nagle Aga poczula sie w obowiazku odwdzieczenia sie bratu.
– Ohhh, widze, ze spodobalo ci sie wylizywanie mojego tyleczka braciszku?
– Nie powiem, ze chetnie robil bym to znacznie czesciej. Twój tyleczek smakuje wysmienicie.
– W takim razie moze powtórzymy to wieczorem?
– Przeciez mówilas wczesniej, ze za kare przez tydzien w ogóle nie bedziemy tego robic?
– Ohh, to bylo wczesniej… zanim tak dobrze sie mna zajales.
– Heh, milo mi to slyszec.
– Pozwól, ze teraz ja zrobie cos dla ciebie – Aga podeszla do brata i kleknela u jego stóp. Wziela do reki jego penisa i zaczela go onanizowac, wnikliwie mu sie przygladajac. Po chwili otworzyla szeroko usta i pochlonela go w ponad polowie dlugosci.
Felek az sie wzdrygnal gdy poczul gorace usta siostry zaciskajace sie na jego kutasie, chwycil w rece jej drobne piersi i zaczal intensywnie ugniatac. Aga zaczela mu tak ostro obciagac pale, ze juz po paru sekundach Felek trysnal goraca sperma w sam srodek jej gardla.
Przygotowana na te ewentualnosc Aga sprawnie polykala kazda naplywajaca partie nasienia, tak, ze ani kropla nie wydostala sie na zewnatrz. Chociaz wiedziala, ze Felek pewnie chetnie by zobaczyl jak jego sperma scieka po calej jej twarzy, ale niestety na takie przyjemnosci mógl liczyc jedynie w domu.
– Wow, to bylo cudowne siostra! – wydyszal zasapany Felek, gdy sperma przestala w koncu tryskac a orgazm stal sie juz tylko przyjemnym wspomnieniem.
– Przynajmniej teraz juz nie powiesz, ze robimy to tylko w domu co?
– Heh, jesli okaze sie, ze nie byla to jednorazowa przygoda, to moze zaczne tak twierdzic – przyznal Felek.
– Zobaczymy co da sie zrobic – stwierdzila Aga wkladajac z powrotem stanik i koszule, zapinajac ja na wszystkie guziki. Wsunela równiez majteczki i opuscila spódniczke. Podeszla do lustra którego nie moglo by zabraknac w jej gabinecie i poprawila nieco wlosy i polozyla blyszczyk na usta. Felek w tym czasie równiez sie ubral i po chwili oboje byli gotowi do wyjscia.
Aga nie przypuszczala, ze zostanie wyruchana w dupe przez brata i to na dodatek w czasie pracy, ale w jakis sposób podobalo jej sie to bardziej niz seks w domowym zaciszu. Przed samym wyjsciem rzucila jeszcze do Felka.
– A nastepnym razem, gdy znowu bedziesz chcial przyjsc przeleciec mnie w pracy… uprzedz mnie prosze troche wczesniej.
– Ale ja wole robic ci niespodzianki.
– Jak chcesz mi robic takie niespodzianki, to napisz chociaz, albo zadzwon, ze wpadniesz na obiad.
– Pomyslimy – odrzekl po chwili Felek, caly zadowolony, ze przed chwila wyruchal siostre w dupcie.
– I cos taki zadowolony co? Ze mnie w dupe przeleciales? Z tego sie tak cieszysz?
– A jacha… przeciez wiesz jak to lubie.
– No tak, lubisz ruchac w dupe wlasna siostre. Która swoja droga cala mnie teraz piecze.
– Przeciez ty tez to lubisz… – odcial sie siostrze, klepiac ja przy tym w jedrny posladek. – Prawda? – stanal za nia i chwycil w rece jej piersi, a kroczem wkrecil sie w jej posladki. – Lubisz jak cie pieprze w dupe, hmm? Jak wkladam ci w nia swojego twardego kutasa, jak ci ja wylizuje… – szeptal jej do ucha. Po chwili zdjal jedna reke z jej piersi i wsunal ja jej pod spódnice i zaczal masowac odbycik przez majteczki.
– Ej, ej… wystarczy juz… – odrzekla Aga widzac poczynania brata. – Musze wracac do pracy…
– Wrócisz, kiedy odpowiesz mi na pytanie?
– Jakie pytanie? – Aga udawala, ze nie wie.
– Czy lubisz jak cie braciszek posuwa w tyleczek?
– A czy to nie oczywiste? Skoro ci na to pozwalam… nawet u siebie w pracy?
– Ale powiedz to… tak seksownie.
Aga zrozumiala juz o co chodzi Felkowi. Chcial sie jak najbardziej nakrecic na wieczór. Odwrócila sie wiec do brata, przytulila sie piersiami do jego klaty i spojrzala mu prosto w oczy. Uzywajac swojego najseksowniejszego, uwodzicielskiego tonu wyznala mu:
– Nie wyobrazasz sobie nawet braciszku, jak bardzo lubie kiedy pieprzysz mnie w dupcie tym swoim masywnym, twardym kutasem… uwielbiam to uczucie kiedy wdziera mi sie do srodeczka i wchodzi coraz glebiej i glebiej, az w koncu calkowicie znika we mnie. – na koniec calujac go namietnie w usta. – Moze byc? – dodala juz w normalnej tonacji. Felek dostal juz ponownego wzwodu i byl gotowy, zeby po raz kolejny zerznac swoja niesforna siostre. Chociaz wiedzial, ze raczej nie ma juz na to szans.
– Heh, az mi stanal na nowo.
– Wyobrazam sobie. Tylko nawet nie próbuj go znowu wyciagac, bo jedyne co mozesz dostac to kopniaka!
– Ala… to by zabolalo.
– No, przez tydzien bys nie mógl go uzywac heheh…
– No to wtedy, na tobie tez by sie to odbilo.
– Heh, ja to bym sobie poradzila.
– Aaa no tak… zapomnialem.
– Znajdz sobie dziewczyne to tez nie bedziesz mial tego problemu.
– A moze juz sobie znalazlem?
– Heh, mysle, ze gdyby tak bylo to juz bym o tym wiedziala…
– A jak myslisz, czemu czesto znikam nocami?
– O prosze! – Aga na chwile sie zamyslila i nagle poczula cos, cos co identyfikowala z uczuciem zazdrosci. – Teraz to wzbudziles moja ciekawosc. Co to za jedna? Znam ja?
– Moze…
– No dalej, mów mi tu…
– Chyba mielismy juz wychodzic…
– Nie wyjdziemy stad dopóki nie powiesz mi z kim sie spotykasz?
– A co zazdrosna jestes?
– Nie – sklamala. – Po prostu chce wiedziec.
– Ma na imie Anka, spotkalismy sie kiedys na imprezie, i potem ze dwa czy trzy razy.
Aga starala sie ukryc zmieszanie. Niby caly czas nakrecala Felka by w koncu znalazl sobie dziewczyne i przestal zerowac na niej, a teraz gdy uslyszala, ze w koncu to sie stalo, czula sie bardzo dziwnie. Mialaby nagle tak po prostu przestac z nim sypiac? Mimo iz byl jej bratem nie wyobrazala sobie jakby mieli teraz nagle przestac uprawiac seks tylko dlatego, ze Felek znalazl sobie dziewczyne.
– To co, mówisz, ze z nami koniec?
– Jaki koniec?
– No chyba nie bedziesz sypial z dwiema dziewczynami naraz?
– Czemu by nie? Ty przeciez sypiasz z dwoma facetami…
– No tak, ale nasza sytuacja jest troszke inna nie uwazasz… Gdybym ja miala wybór, to na pewno nie sypialabym z kilkoma facetami. Po prostu tak sie zlozylo, i teraz juz sie przyzwyczailam.
– Ja tez sie moge przyzwyczaic.
– No ale po co ci dziewczyna, która zaraz zdradzisz ze mna? Przeciez to bez sensu. Ja nie zdradzam nikogo, bo wszyscy jestesmy rodzina. Ale to bedzie zupelnie cos innego.
– No ale kto powiedzial, ze to jest moja dziewczyna? Spotkalem sie z nia ledwo pare razy.
– No ale planujesz spotykac sie czesciej hmm?
– Nie wiem, moze? Nie mam pojecia.
– A spales juz z nia? – zainteresowala sie Aga.
– No cos ty…
– Nic? Nawet nie zrobila ci loda?
– Nie, wydaje mi sie, ze to jedna z tych porzadniejszych dziewczyn wiesz, o ile takie w ogóle istnieja.
– A moze po prostu nie chce wyjsc na puszczalska?
– Moze, kto wie? Jak na razie dobrze jej to idzie heh. Na dzis tez sie umówilismy.
– Heh, no niezle. Umawiasz sie z laska a przychodzisz jeszcze do mnie i bezczelnie mnie posuwasz przed randka? Ty to jestes dobry…
– Mówilem ci, ze to nie jest zadna moja laska…
– Oj Felek, Felek. Dobra. Pogadamy jeszcze w domu. Teraz spadamy, bo chyba z godzine tu siedzielismy. Dobrze, ze nikt mnie nie szukal, bo moglaby byc niezla afera.
Po wyjsciu jak gdyby nigdy nic Aga wrócila do swoich zajec, a Felek zjadl obiad i wrócil do domu, szykowac sie na spotkanie z kolezanka Anka. O której swoja droga Aga nie mogla przestac myslec. Zastanawiala sie, czy ojciec o tym wiedzial? Tyle razy kazal im obojgu by w koncu zaczeli ukladac sobie zycie na wlasna reke, ale nigdy go nie sluchali.
Teraz jednak jak widac Felek posluchal rady ojca. Aga natomiast nawet o tym nie pomyslala. Nie potrzebowala trzeciego partnera do lózka. Dwaj obecni w zupelnosci jej wystarczali. Stwierdzila, ze jak wróci do domu to pogada sobie z tata. Szybko zlecial jej czas do konca zmiany. Rozmyslania na temat brata i jego nowej znajomej calkowicie zaprzatnely jej mysli co spowodowalo, ze zapomniala o czasie. Aga nie wiedziala co sie z nia dzieje, czula sie rozbita. Niby caly czas naklaniala Felka do tego by znalazl sobie laske i przestal liczyc na to, ze siostra bedzie mu wiecznie wypinala tylek. Nie wziela jednak pod uwage konsekwencji zwiazanych z dlugoletnim zwiazkiem jaki laczyl ja z bratem.
Po cichu zaczela liczyc, ze Felkowi nie wyjdzie z Anka, jak równiez postanowila sprawic, ze Felek nie bedzie chcial zamienic siostry na inna laske, chociaz sama go do tego namawiala. Nalezal do niej, a ona do niego. I choc mogla byc to szansa na zakonczenie patologicznego, kazirodczego zwiazku w jakim byli, Aga stwierdzila, ze po tylu latach i tak nie zrobi to juz zadnej róznicy. Po co psuc cos co jest dobre i sprawia duzo przyjemnosci? A seks z bratem i ojcem wlasnie to jej dawal.
Na przystanku dalej rozmyslala o swoim zyciu. Nikt, nawet jej najblizsze przyjaciólki, Lilka, Marta, Iza, nie mial pojecia o jej sytuacji. Dla nich byla ona normalna Aga, szalona, zwariowana z cietym jezykiem. Wszyscy wspólczuli jej straty matki i byli zdziwieni, ze mimo tego Aga sie tak dobrze trzyma. Gdyby dowiedzieli sie co jej w tym pomaga, mogliby doznac nie malego szoku. Poniewaz zaden wybryk seksualny jej kolezanek, ani one wszystkie razem wziete nie mogly sie równac z jej. Wszystkie jej przyjaciólki spotykaly sie i sypialy z normalnymi chlopakami, ona zas robila to ze swoim ojcem i mlodszym bratem i jak dotad udawalo sie jej utrzymac to w doskonalej tajemnicy. Wsród dziewczyn Aga wyrobila sobie opinie laski nie potrzebujacej faceta gdyz jak twierdzila to same klopoty. Zawsze mówila, ze jak zachce jej sie bzykac to pójdzie sobie na impreze i wyrwie kogos na szybki numerek. Z daleka bylo widac nadjezdzajacy autobus, ale nie byl to ten którym Aga dojezdzala do domu. Przygladajac sie ludziom wychodzacym ze srodka zauwazyla Lilke i Michala, wracajacych prawdopodobnie z zakupów z Poznania.
– Liliaaanna! – krzyknela gdy przyjaciólka jej nie zauwazyla.
– O czesc! – wydarla sie Lilka z usmiechem gdy zobaczyla kto ja wola. – A ty co tu robisz? – zagadnela podchodzac do Agi.
– A czekam na 312, wlasnie robote skonczylam.
– Aaa, i jak tam, ruch mieliscie?
– A nie bylo zle… – „Pomijajac fakt, ze Felek przyszedl i wyruchal mnie w dupe” – dodala w myslach. – A wy co z zakupów? – zapytala widzac Michala obciazonego czterema wypchanymi siatkami.
– Wyobraz sobie, ze nie ma w nich nic mojego – rzekl Michal gdy Aga badala wzrokiem siatki.
– Heheh – rozesmiala sie Lilka. – No co, dawno nie bylam na zakupach.
– A no pewnie, co bedziesz kobiecie zalowal.
– No wlasnie – zgodzila sie Lilka. – To co, kiedy na jakies piwo sie umawiamy? Za kazdym razem jak cie widze, to sie umawiamy, ale jakos umówic nie mozemy.
– No widzisz, kurde, zapierdziel mam jak nie wiem, ciagle siedze w robocie. A jak nie to w chacie mam mase roboty.
– No kurde, masz przeciez dwóch facetów w chacie!
– No wlasnie! – „To nimi sie wlasnie musze zajac” – znowu dodala w myslach.
Lilka nawet nie podejrzewala jakie zycie prowadzi w domu jej najlepsza przyjaciólka.
Aga nie miala odwagi powiedziec nawet jej, ze po smierci matki, ona zajela jej miejsce, ze chodzila do lózka z wlasnym ojcem, a po tym jak zostala nakryta z nim w lózku przez brata, którego swoja droga Lilka dobrze znala, zaczela sypiac z nimi dwoma. – Nie masz pojecia ile jest przy nich roboty.
– Tacy balaganiarze? – zgadywal Michal.
– Heh, to by jeszcze uszlo – odrzekla Aga.
– No to ganiaj ich tam do roboty… Felkowi miotle w reke i niech nia macha – zaproponowala Lilka.
– Taaa… jasne, Felek i miotla – „On woli inne rzeczy brac w rece… na przyklad moje cycki, albo tylek” – kolejna uwaga w myslach.
– Ja to nie wiem, jak bym byla na twoim miejscu to bym mu dala tak popalic, ze chodzil by jak w zegarku.
Aga sie rozesmiala. Przypomnialo jej sie, jakich argumentów uzywala, by zaciagnac Felka do roboty. Lilka moglaby doznac szoku gdyby powiedziala jej, ze aby naklonic Felka do odkurzenia mieszkania, badz pozmywania naczyn, nie raz musiala robic mu loda, badz nawet rozkladac nogi. Felek wykorzystywal siostre na wszystkie mozliwe sposoby. Gdy tylko chciala by cos zrobil, on chcial w zamian róznego rodzaju uciech cielesnych. Aga czesto zgadzala sie na warunki brata, z tego wzgledu, ze sama lubila zblizenia z nim. Seks z Felkiem naprawde dawal jej mnóstwo satysfakcji. Odmawiala tylko czasami by zrobic mu na zlosc, lub gdy naprawde nie miala ochoty na seks.
– Uwierz mi kochana, robie co moge – odrzekla w koncu. – No a jak tam u was? Jak sie mieszka samemu?
– Zajebiscie – odrzekl Michal wyraznie zadowolony z tego stanu rzeczy.
– Przynajmniej nikt nam nie siedzi nad glowa i nie mówi, co mozna a czego nie… – dodala Lilka.
– No i krepowac sie nie musicie, hmm?
– Wiadomo!
– Chociaz ostatnio mamy problemy z sasiadami, bo potrafia nas zaczepic na klatce i narzekac, ze w nocy jestesmy za glosni…
– No co ty! – Aga byla zaskoczona – To az tak dajecie czadu?
– Lilka daje haha! – odparl Michal wskazujac palcem na dziewczyne.
– No a co! W koncu jestem u siebie! – odrzekla z duma w glosie.
– Pewnie! Niech sobie zazdroszcza oszolomy – przyznala Aga, cieszac sie jednak, ze jej sasiedzi nie skarza sie na podobne sytuacje, gdyz Aga tez bywala glosna w lózku. Zwlaszcza gdy jej ojciec mial dobry dzien, potrafil tak ja wtedy rznac jakby znowu byl w liceum. Podejrzanym mogloby sie wydac to, ze Agi nie odwiedzaja zadni faceci. A wtedy nie trudno o spekulacje. Zaraz by sie wydalo, ze po smierci zony sasiad zaczal posuwac córke.
Aga nie mogla sobie na to pozwolic. To bylaby katastrofa, zaraz musieliby wyprowadzic sie z miasta, bo nikt by im nie dal zyc. Nawet kolezanki by sie od niej odwrócily gdyby dowiedzialy sie, ze Aga uprawia seks z wlasnym ojcem. Nie wspominajac juz brata. Watpila by ktos zrozumial to, ze sypiala z ojcem wylacznie z poczucia obowiazku i dla dobra rodziny. Z Felkiem rzecz sie miala troche inaczej; sprawnie wykorzystal sytuacje po tym jak nakryl siostre uprawiajaca seks z ich ojcem. Zamiast ja zwyzywac zapragnal tego samego, na co Aga nie majac zbytnio wyboru musiala przystac. Tak oto stworzyli rodzinny trójkat milosci, który trwal od lat i nic nie zapowiadalo jego konca. Bo w koncu po co psuc cos co jest dobre? Kto powiedzial, ze seks z ojcem czy bratem nie moze dawac takiej samej przyjemnosci co z mezem czy chlopakiem? Gdyby ktos kiedys chcial poznac odpowiedz na to pytanie, to Aga byla gotowa udzielic wyczerpujacej odpowiedzi.
Z oddali zauwazyl swój nadjezdzajacy autobus.
– Oho, jedzie moja bryka – oznajmila.
– No dobra, to my tez spadamy… – powiedziala Lilka widzac zblizajacy sie autobus.
– Tylko nie rozrabiajcie zbyt duzo…
– Taki mamy zamiar – odrzekl Michal.
– To lepiej ty za duzo nie rozrabiaj hehe.
– Ja nie mam z kim – sklamala Aga. W rzeczywistosci jeszcze bolal ja tylek po tym jak niedawno przelecial ja w niego jej brat. A gdy wróci do domu pewnie pójdzie do lózka z tata. Juz na sama mysl o tym, robilo jej sie cieplo.
Seks z ojcem wyzwalal w Adze niesamowite poklady emocji i podniecenia, za sprawa tego, ze byla to przeciez najbardziej szalona rzecz na swiecie. Nie wielu bylo na swiecie entuzjastów tego rodzaju zblizen, a ci którzy uprawiali ta zakazana milosc musieli sie z nia ukrywac przed reszta swiata. Aga czynila podobnie, jednak wcale jej to nie przeszkadzalo. Po chwili Aga weszla do autobusu i udala sie w droge do domu. Lilka z Michalem poszli w swoja droge, niczego nie swiadomi.
Po jakichs dziesieciu minutach Aga byla juz pod swoim blokiem. Otwierajac drzwi od klatki jej serce znacznie przyspieszylo swoje bicie na mysl o tym co bedzie sie dzialo gdy juz wejdzie do domu. Zapewne wyladuje w lózku z ojcem, który mial w zwyczaju w ten sposób witac ja w domu po ciezkim dniu pracy. Wchodzac po schodach Agnieszka zastanawiala sie jak i gdzie beda to robic dzisiaj?
Gdy weszla w koncu do mieszkania, nikt nie wyszedl jej na powitanie. Aga spokojnie wiec sie rozebrala, odlozyla torebke i schowala buty do szafki. Nadal cisza. Weszla do swojego pokoju z nadzieja, ze zastanie w nim Felka, ale pokój byl pusty. Lekko zdziwiona, poniewaz myslala, ze Felek bedzie na nia czekal po wczesniejszej akcji w pracy, Aga pomyslala sobie, ze cos musialo byc nie tak. Lecz po chwili przypomniala sobie, ze przeciez Felek mówil, ze umawial sie ze swoja kolezanka na wieczór. Poczula lekki niesmak. Nie miala pojecia, ze bedzie az tak zazdrosna o brata. Jednak jego nieobecnosc miala i swoje dobre strony. Przynajmniej bedzie mogla swobodnie kochac sie z ojcem, wiedzac, ze Felek ich nie podsluchuje. Byla pewna, ze robil to niemal za kazdym razem, gdy uprawiala seks z ojcem gdy on równiez byl w domu. Adze to nie przeszkadzalo, jednak wolala gdy brata nie bylo w poblizu podczas jej zblizen z ojcem.
Usiadla sobie na chwile na tapczanie by odsapnac. Slyszala, ze ojciec prawdopodobnie krzata sie po kuchni, totez po chwili odpoczynku, pozbyla sie roboczych ubran i w samej bieliznie udala sie do salonu. Wiedziala, ze dlugo w niej nie pobedzie, ale nie chciala paradowac od razu na golasa. Poza tym mozliwe, ze ojciec nie mial ochoty na seks, byl zajety badz cokolwiek.
Po chwili zorientowala sie, ze w salonie tez go nie bylo, wiec jedynym miejscem w którym mogla go zastac byla kuchnia. I tak tez bylo.
– O tu tata jest – powitala go. – Cos gotujesz? – zapytala czujac unoszace sie zapachy.
– Nom, kolacje chcialem zrobic zanim przyjdziesz, ale sie nie wyrobilem – ojciec spostrzegl, ze Aga miala na sobie jedynie stanik i majteczki, i choc bardzo go ten widok podniecil, pozostawal niewzruszony, tak jakby Aga byla w codziennym stroju.
– A Felka nie ma?
– A nie, wyszedl, mówil, ze idzie na jakies spotkanie.
– A mówil ci z kim?
– Nie, tego nie wspomnial.
– Aaa, no to pewnie sie zdziwisz, jak ci powiem, ze Felek znalazl sobie dziewczyne.
– Coo? No co ty mówisz córcia? – ojciec byl w prawdziwym szoku.
– No tak, tak. Ma na imie Ania, i podobno chodzili kiedys razem do szkoly.
– No prosze. Nie spodziewalbym sie tego po nim. Ale chociaz, moze teraz w koncu da ci spokój heh?
– Mysli tata? Mi sie tak nie wydaje… ponoc ta dziewczyna jest bardzo porzadna. A Felek jak to Felek. Wyobraz sobie, ze przyszedl dzis do mnie do pracy…
– Na obiad?
– Nie zupelnie… – wymienili porozumiewawcze spojrzenia. – Chociaz pózniej zjadl tez i obiad.
– Nie do wiary?! I ty sie zgodzilas? W miejscu pracy? Nie balas sie, ze ktos was przylapie?
– Wzielam go do swojego biura. No i mielismy troche szczescia – opowiadajac tacie te historie Aga przypomniala sobie uczucie zatapiajacego sie w jej tylku kutasa Felka. – Ale chodzi mi o to, ze mimo iz zaczal sie z kims spotykac to i tak nie da mi spokoju.
– Ah ten Felek… – odrzekl ojciec zrezygnowanym tonem – Nie mam slów do niego.
Aga zauwazyla jak ojciec ukradkiem spoglada na jej cialo. Zgadywala, ze zalowal, ze jest w bieliznie.
– Tyle razy mu mówilem, zeby… – przerwal widzac jak Aga siega rekoma do zapiecia stanika i odpina je, posylajac stanik na ziemie. Jego oczom ukazal sie znajomy widok jej kraglutkich piersi. – Dlaczego sie rozbierasz kochanie?
– Heh, oszczedzam tacie proszenia sie – oznajmila córka.
– A skad wiedzialas, ze chcialem cie o to poprosic?
– A chcial tata?
Ojciec nie odpowiedzial ale oboje znali odpowiedz. Aga slodko sie usmiechnela i po chwili kontynuowala zdejmujac przy tacie swoje koronkowe, biale majteczki. Ojciec nie mógl sie oprzec temu widokowi. Calkowicie wygolona cipka Agi przyciagala jego wzrok jak magnes. Widzial ja juz niezliczona ilosc razy, ale za kazdym z nich nie mógl sie na nia napatrzyc.
– Oh – westchnela Aga – Znacznie lepiej… – odrzekla stojac przed ojcem zupelnie nago i piorunujac go swoim spojrzeniem, czekajac na jego reakcje. Byla ona bardzo przewidywalna.
Tata zblizyl sie do Agi i wsunal reke w jej krocze. Poczul cieplo jej muszelki gdy jego palce zaczely ja delikatnie masowac. Aga oparla sie plecami o mebloscianke i lekko rozchylila nogi. Ojciec posuwal sie coraz smielej i po chwili wprowadzil w pochwe córki dwa zwilzone wczesniej palce. Aga nic nie mówila.
Bacznie przygladala sie poczynaniom ojca. Jego pieszczoty byly bardzo delikatne i zmyslowe. Przeciwne do pieszczot brata. Sprawialy Adze olbrzymia rozkosz.
– Ohhh! – Aga znowu westchnela, jednak tym razem z rozkoszy jaka sprawialy jej wiercace sie w cipce palce taty. – To co z ta kolacja? – zapytala zartobliwie.
– Obrazisz sie córus, jak chwilke poczeka?
– Nie jesli bedzie tata tak dalej piescil moja cipke…
– Sprawia ci to przyjemnosc kochanie?
– Niesamowita tato… niesamowita przyjemnosc… – odrzekla Aga. Zamknela oczy i odchylila glowe do tylu pograzajac sie w rozkoszy.
Reka odnalazla krocze taty i zaczela masowac przez spodnie jego twardniejacego kutasa. Gdy zrobilo sie zbyt ciasno ojciec rozpial rozporek i spuscil spodnie w dól. Gdy tylko to zrobil i Aga zobaczyla jego nabrzmiala meskosc od razu wyszarpala sie z objec taty i uklekla u jego stóp. Ojciec cieszyl sie na mysl o tym co zaraz nastapi. Trzymajac czlonka w reku i masujac Aga muskala go swoim wilgotnym jezyczkiem po calej jego powierzchni. Obciagnela napletek i wsadzila do ust czerwona glówke; chwile potem pochlaniala go coraz glebiej i glebiej, wszystko na jednym wdechu. Ojciec uwielbial to uczucie, gdy jego czlonek zatapial sie gleboko w gardle córki. Zwlaszcza, ze ta lubila pochlaniac go niemalze w calosci, co czynila i teraz.
Gdy go wyciagala by zaczerpnac powietrza caly ociekal od jej sliny, której nadmiar na dodatek wypluwala na jego powierzchnie, po czym chwile walila mu konia by wetrzec ja w skóre. I tak w kólko, az do momentu gdy zaczela mu regularnie robic loda. Gdy to robila on chwytal w rece jej drobne piersi i delikatnie je masowal. Piescil i wykrecal sutki i podziwial córke w akcji. Nie mógl przestac myslec o tym, ze nie kazdy ojciec mógl sie pochwalic tym, ze wlasna córka ssala mu kutasa, a Aga to wlasnie robila. Miala do tego cudowna technike; obciagala go do mniej wiecej polowy dlugosci, ale z zawrotna predkoscia. Szybciej niz on byl w stanie ja posuwac. Wystarczalo wtedy kilka minut takiej zabawy, a ojciec byl juz gotowy wytrysnac. Tak bylo i tym razem; gdy Aga wyjela kutasa z ust i zaczela teraz ssac jego jadra, ojciec szybko doprowadzil sie do wytrysku walac sobie konia.
– Oh, kochanie nie moge juz dluuuzej wytrzymac… – oznajmil jej podstawiajac czlonka pod twarz.
– To dobrze… nie moglam sie juz doczekac az tata na mnie wytrysnie… – odrzekla ucieszona Aga. Uwielbiala ona bowiem momenty w których kutas tryskal goraca, biala sperma. – Spusc mi sie na twarz tato… – uprzedzila jego prosbe Aga, bowiem wlasnie na to mial ochote.
– O to samo chcialem cie poprosic…
– Nie musisz mnie o to prosic… jesli masz na to ochote po prostu to zrób. Wiesz, ze mozesz mi sie spuszczac gdzie tylko chcesz… nawet we wlosy.
– Heheh, nie no… jeszcze by ci sie posklejaly cale i dopiero by bylo.
– Cos bym wymyslila… ale móglbys to zrobic o nic sie nie pytajac.
– To bardzo mile z twojej strony kochanie.
Aga widzac, ze wytrysk nie nadchodzi, pomogla nieco ojcu. Gdy on walil sobie konia tuz przy jej pieknej twarzyczce, ona jezyczkiem draznila jego glówke, by szybciej doprowadzic go do spelnienia. Po kilku chwilach Aga w koncu sie doczekala. Goraca sperma, niczym z weza strazackiego zaczela tryskac na jej twarz. Ojciec kierowal jej strumienie wszedzie, najwiecej na policzki, czolo i usta, ale nie ominal tez oczu, nosa, szyi i grzywki. Aga zamknela oczy, czujac jak gorace pionowe strumienie zaczynaja splywac z góry w dól na jej piersi i podloge. To co zgromadzila w ustach zachlannie polknela zalujac, ze bylo tego tak malo. Nastepnym razem poprosi tate by doszedl w jej buzi, tak by mogla wypic caly ladunek. Teraz jednak przyszla pora by doprowadzic sie do porzadku.
Zanim to jednak nastapilo Aga wziela kutasa w reke, który zaskakujaco byl jeszcze sztywny i zaczela ponownie go obciagac, wysysajac zen ostatnia krople pysznego nasienia. Ojciec nie mógl sie napatrzyc na twarz córki która niemalze w calosci byla pokryta jego sperma.
– Wow, wygladasz jakbys miala na twarzy maseczke córcia…
– Heheh, slyszalam, ze sperma jest dobra na skóre, odmladza ja i w ogóle…
– Oh, naprawde… nie wiedzialem o tym? Ciekawe ile w tym prawdy?
– Heh, niech spuszcza sie tak tata czesciej, to sie przekonamy.
Aga w koncu otarla sperme z oczu, tak by mogla je w pelni otworzyc. Gdy to zrobila wpierw jej oczom ukazal sie czlonek ojca, wciaz we wzwodzie.
– Oh, czyzby taty kolega jeszcze nie mial dosyc?
– Heh, no wlasnie tez sie dziwie, ze jeszcze sie tak trzyma… moze rzeczywiscie masz racje?
– Hmm… mysle, ze pózniej cos na to poradzimy.
– Masz cos szczególnego na mysli kochanie?
– Hmmm, zastanawialam sie nad taty sypialnia a salonem… ale nie wiem. Moze tata cos wymysli hmm?
– Postaram sie.
Po calym zajsciu Aga poszla do lazienki troche sie obczyscic. Stojac przed lustrem i zmywajac z twarzy sperme ojca, przypomniala sobie o wczesniejszym spotkaniu z Lidka i jej chlopakiem.
Przez chwile wyobrazala sobie nawet jak przyjaciólka obciaga mu kutasa, stwierdzajac, ze to calkowicie normalne… no cóz ona wlasnie obciagala kutasa wlasnemu tacie, który na dodatek ospermil jej cala twarz. Nie kryla tez przy tym olbrzymiej satysfakcji jaka z tego faktu czerpala. Z jednej strony zazdroscila Lilce tej normalnosci, a z d**giej zastanawiala sie, czy Lilka zazdroscila by jej? Chociaz czy jakakolwiek dziewczyna moglaby jej zazdroscic intymnych kontaktów z wlasnym ojcem? Samo to, ze byl o tyle lat starszy juz budzilo mieszane uczucia. Chociaz wiek akurat Adze nie wadzil, uwazala go nawet za atut, poniewaz ojciec byl doskonalym kochankiem, wiedzial jak dobrze zajac sie kobieta w lózku. Aga doswiadczala tego wielokrotnie, dlatego tez zastanawiala sie czy gdyby na przyklad Lilka, badz inna z jej przyjaciólek spedzila jedna noc z jej ojcem w lózku, chociaz w pewnym stopniu zrozumiala by jej postepowanie?
W koncu Aga przerwala swoje rozwazania. I tak nie mialy one wiekszego znaczenia, a szukanie jakiegokolwiek usprawiedliwienia bylo bez sensu. Spojrzala po raz ostatni na swoje odbicie w lustrze i szepnela do siebie samej:
– Jestem jaka jestem… – majac na mysli to, ze chodzi do lózka z wlasnym ojcem i mlodszym bratem.
Wychodzac z lazienki nalozyla na siebie czarne majteczki w których czesto chodzila po domu i biala koszulke na ramiaczkach, nie klopoczac sie juz wkladaniem stanika; tak oto udala sie do kuchni z zamiarem pozmywania naczyn i ogarniecia po kolacji. Na miejscu okazalo sie, ze musiala tez przetrzec podloge gdyz zostaly na niej slady niedawnej przygody z ojcem.
Gdy ojciec Agi zobaczyl ja stojaca przy zlewie w seksownych majteczkach i skapej koszulce, od razu nabral na nia ochoty. Wszedl do kuchni i zatrzymal sie w drzwiach. Aga stala plecami do niego raczac go swoja zgrabna pupcia okryta czarnymi majteczkami. Na ten widok wyjal kutasa ze spodenek i zaczal sie masturbowac. Aga niczego nie podejrzewala, byla zbyt pochlonieta sprzataniem. W koncu tata nie wytrzymal i zblizyl sie do córki, która zorientowala sie o jego obecnosci gdy poczula jak jego rece majstruja przy jej majteczkach.
Odwrócila sie i zobaczyla ojca z wystajacym ze spodenek, sterczacym kutasem. Usmiechnela sie do
niego gdy ten spuszczal jej majteczki do kolan.
– Ohh! Jeszcze nie ma tata dosyc? – zapytala gdy ojciec goraczkowo staral sie wepchnac kutasa miedzy jej posladki.
– Nie moglem tak stac i patrzyc jak sama myjesz te naczynia… – po chwili dotarl do celu swojej podrózy. Jego kutas zaczal zatapiac sie w goracej pochwie córki.
– Wiec postanowil tata mi troche pomóc… – dokonczyla za niego. Chwile potem miala juz w pochwie calego kutasa. Ojciec sie nie patyczkowal. Byl tak napalony, ze od razu zaczal pieprzyc córke z najwieksza predkoscia. Aga nie byla juz w stanie zmywac naczyn, chwycila sie mocno zlewu i wypiela tyleczek rozchylajac przy tym nogi. – Ohhh tato!! – krzyczala raz po raz gdy jego penis drazyl jej cipke. Nagle poczula jego rece na swoich piersiach. Piescil je przez bluzke, zachlannie, sciskajac bardzo mocno. Chwile potem podwinal ja do góry odslaniajac je i pieszczac w ten sam sposób. Aga czula, ze zaraz dojdzie… wsluchana w rytm obijajacych sie o siebie cial czekala na spelnienie.
– Ohh tato… – krzyczala – Wlasnie taak… wlasnie taaam… – mówila gdy wbijal sie w nia po same jaja.
– Lubisz miec go w sobie calego córeczko? – ojciec przylaczyl sie do monologu córki.
– Ohh taaak tato… – wyjeczala – uwielbiam jak wchodzisz we mnie tak gleboko… czuje cie wtedy calym cialem… – zwierzala sie.
Ojciec lubil sluchac wyznan podnieconej na maksa córki. Dawaly mu sporo wskazówek co do jej preferencji. Tak jak teraz na przyklad… skoro Aga chciala czuc w sobie cala dlugosc jego penisa, to wlasnie to zamierzal jej dac. Chwycil ja za biodra i zaczal posuwac jeszcze mocniej, za kazdym razem wbijajac sie w jej cipke do samego konca. To sprawilo, ze po kilku chwilach Aga dostala masywnego orgazmu.
– Ohh!! Mmmmm… – Aga wyla z rozkoszy… – Ohh tato… ohhhh… – miesnie jej pochwy zaczely sie zaciskac i rozkurczac na jego penisie. Bylo to cudowne uczucie a zarazem znak, ze Aga przezywala swój orgazm.
Spelnilem swoje zadanie – pomyslal sobie ojciec. Gdy Aga skonczyla przezywac swoje uniesienie, ojciec zwyczajnie wyjal kutasa z jej ociekajacej muszelki, schowal go do spodenek i wsunal z powrotem majteczki córki na ich miejsce. Na koniec pocalowal ja jeszcze w policzek…
– Oh tato, to bylo cudowne… – stwierdzila Aga – Uwielbiam kiedy robisz mi takie niespodzianki.
– Milo mi to slyszec… zapamietam to na przyszlosc.
– A nie chce tata czasem… – urwala w pól slowa.
– Co takiego? – zapytal ojciec, ale widzac, ze córka spoglada na jego krocze zorientowal sie o co chodzi.
– Wystrzelic na mnie… – dokonczyla Aga.
– Heh, to jeszcze nie koniec córcia… – Aga otworzyla szerzej oczy a na jej twarzy malowalo sie zaskoczenie i podziw.
– Ah tak? No to w takim razie… nic nie mówilam… – nie mogac sie doczekac kontynuacji wrócila do swoich poprzednich zajec.
Zanim jednak ojciec zdazyl wykonac kolejny krok, do domu wrócil Felek, i Aga stwierdzila, ze pewnie nie bedzie jej dane dokonczyc tego co zaczeli. Aga byla szczerze zawiedziona, poniewaz miala straszna ochote kochac sie z tata. A tak bedzie musiala sie obejsc smakiem. Pewnie zaraz przyczepi sie do niej Felek – pomyslala sobie, ale z uplywem czasu nic takiego sie nie stalo. Wszyscy spotkali sie w salonie okolo godziny dziesiatej wieczór i ogladali jakis film sluchajac relacji Felka ze spotkania z kolezanka. Bedac razem we trójke nigdy nie rozmawiali o ich wspólnych relacjach oraz o tym co ich laczylo.
Wszyscy doskonale o tym wiedzieli, ale po prostu o tym nie mówili,

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir