Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32
Podgladanie kolezanki z pracy z finalem na twarzy
(Opowiadanie dluzsze, poniewaz pisane przez dwie osoby. Przez KJS, który byl tak mily, ze wyslal swoje opowiadanie/fantazje na mojego blogowego e-maila, i przeze mnie, która temat podjela, dziekuje i milo mi Cie poznac KJS).
KJS
Sprawdze co sie stalo. Z kawiarni do jej domu bylo tak blisko, ze nie moge tego tak zostawic. Musze sprawdzic czy nie przytrafilo sie jej co zlego. Znam ja. Viola jest rezolutna i poukladana kobieta zawsze ze wszystkim na czas. A teraz jej telefon informuje, ze jest poza zasiegiem. Nie do pomyslenia jest zeby nie przyszla na nasze umówione spotkanie, które jest wielka szansa dla jej kariery pisarskiej. Nie raz bylem w jej mieszkaniu. Przywital mnie znajomy zapach starej kamienicy. Uroczo skrzypiace schody byly naturalnym systemem wczesnego ostrzegania dla mieszkanców o zblizajacych sie osobach. Jeszcze jedno pietro..
Viola, choc nasze relacje byly czysto zawodowe, zauwazalem jej atrakcyjnosc, mlodosc i to cos…trudnego do uchwycenia, ze spedzanie z nia czasu stawalo sie nieznosnie pozadane. Dzwonek jej drzwi milczal gdy po raz kolejny bezskutecznie naciskalem. Z jej mieszkania dochodzily dzwieki muzyki.. „shallow shallow” spiewali Bradley i Lady Gaga. Na nic zdalo sie pukanie. Niesmialo nacisnalem klamke, drzwi ustapily
-Hallo, Viola jestes? W odpowiedzi jedynie plas utworu utwierdzil mnie, ze jestem sam. W pokoju byl lekki rozgardiasz. Na sofie od niechcenia lezaly jej seksi stringi wsród reszty rzeczy. Uslyszalem szum lecacej wody w oddali i czujny, pelen najgorszych przeczuc cicho zblizylem sie do szczeliny swiatla na koncu korytarzyka…
Viola
Umówiona bylam na spotkanie z kjs, moim kolega, przelozonym. Pracowalismy razem nad waznym projektem, mial to byc przelom w mojej karierze, wiec przygotowywalam sie cale dnie i noce. Mialam umówione spotkanie z nim w kawiarni, aby dograc ostatnie szczególy. Cieszylam sie, ze to koniec, ale i poczatek czegos waznego. Zostalo mi jeszcze sporo czasu, wiec szybko wskoczylam do wanny i zaczelam przygotowania, chcialam ladnie wygladac i pachnac, zawsze dbalam o siebie i o swoje cialo, wiec teraz nie bylo wyjatku. Poza tym on mi sie troche podobal i chcialam mu zaimponowac.
KJS
Oniemialem. W wannie stala naga bogini. Miala szczuple kobiece delikatne cialo. Spore, pieknie uformowane piersi wisialy pod ciezarem ku dolowi gdy pochylona Viola jak gdyby nigdy nic golila lydki. Widok byl urzekajacy. Jeszcze chwilke… krzyczal wewnetrzny glos klócac sie z kulturalnym ja. Chcialem wycofac sie niepostrzezenie, ale wlasnie Viola wyprostowala sie i nieswiadoma mojej obecnosci przystapila do depilowania waginy. Rozejrzalem sie nerwowo po mieszkaniu, które swiecilo pustka, w spodniach poczulem narastajaca przyjemnosc. Wewnetrzne ja przegrywalo z budzaca sie natura. Lepszego widoku w pierwszym rzedzie na naga Viole nie moglem sobie wymarzyc. Z odchylonymi udami siedzaca na brzegu wanny pochylona i majstrujaca przy swojej cipce wygladala bosko. Jej czerwien otwartej cipki spowodowala ze nie wiem nawet kiedy moja dlon odruchowo sciskala przez kieszen nabrzmialy do granic penis. Spotkanie..sprawy…ulecialy w otchlan. Zafascynowany podziwialem nieswiadoma niczego gola kolezanke. Schylila sie do szafki, a jej wypiete posladki zachecaly do wyjscia z ukrycia i wbicia sie w nia bez kompromisu. Resztkami nieludzkich sil powstrzymalem sie i trwalem w podgladaniu. Niestety show Violi nie mial konca. Z szafki moja protegowana wyjela wibrator i postanowila wlasnie w tym momencie zrobic z niego uzytek. Tego bylo za wiele. Rozpialem rozporek i uwolnilem umeczonego kutasa. Skryty w pólmroku patrzylem oniemialy na piekno ciala kolezanki, jej biodra falowaly z sztucznym czlonkiem w srodku..moja dlon zdzierala skórke z zoledzi bylo strasznie podniecajaco..Viola raz po raz wydawala z siebie jek rozkoszy wsuwala i wysuwala z piczki sztucznego fallusa, który mruczal cicho. Nieznosna chwila, pragnalem w pozadaniu calowac jej cycki, byc w niej zamiast tego dildo, westchnalem poza swiadomoscia. Sina fioletowa zoladz wypuscila pierwsze plyny milosci. Szybsze ruchy reka zblizaly mojego kutasa do finalu. Nie! Jeju nie moge sie tu przeciez spuscic!- oprzytomnialem.
Nagle drzwi z loskotem uderzajac we mnie sie rozwarly.
Viola
Rozkoszowalam sie goraca woda, relaksowalam sie przed waznym spotkanie, moje cialo sie rozluznialo, a skóra napierala rózowego koloru. Bylo wspaniale, ja naga lezaca, umylam swoja cipke i troche podotykalam sie, nie wiem dlaczego, ale moja cipka mnie zawsze fascynowalam, a dotykanie jej w wannie stanowilo rytual.
Przydaloby sie troche ogolic stwierdzilam. Wstalam, piana spadla z moich posladków do wanny, wyciagnelam maszynke i zaczelam od lydek, powoli przesuwalam golarke od dolu w góre. Kiedy juz skonczylam, usiadlam na brzegu wanny, rozchylilam nogi i przeszlam do cipki, cala namydlona byla gotowa na swoje cotygodniowe strzyzenie. Najpierw wygolilam cipke glebiej, a potem przeszlam do wzgórka lonowego, zastanawialam sie na fryzura, najbardziej lubilam paski, ale tym razem postawilam na cieniutki paseczek po srodku.
Kiedy juz skonczylam, bylam podniecona wygladem mojej cipki, w szafce przy wannie zawsze trzymalam dildo, nachylilam sie i wyjelam rózowego przyjaciela. Dotknelam gladkiej wygolonej skóry, rozszerzylam nogi i na stojaco powoli wsunelam sobie go do srodka. Oh jak dobrze, jedna reka trzymalam dildo, d**ga trzymalam sie sciany i opadalam na niego cichutka jeczac. Bylam tak podniecona, ze nie moglam przestac, przygladalam sie nachylona wygolonej cipce polykajacej rózowe dildo. Kiedy bylam juz bardzo napalona, stanelam bez ruchu i szybko wkladalam sobie mojego przyjaciela, penetrowal mnie gleboko, a ja nim krecilam, usiadlam na brzegu wanny i nie wyjmujac kontynuowalam zabawe. Dildo zaglebialo sie w srodku, jedna reka trzymajaca sie brzegu wanny, a d**ga zabawiajaca sie zabawka. Uwielbiam powolna zabawe, wiec cale wieki masturbowalam sie, wstalam i podnioslam noge, oparlam o wanne i od tylu wkladalam sobie gleboko. Wtedy uslyszalam halas.
KJS
-Aaaaaaa aaaaa. Co ty tu robiiisz!- wrzasnela Viola stojac naga przede mna.
-Eeee yh no …eee bylem..spotkanie..jestes…-bakalem po raz pierwszy w zyciu jak maly chlopiec przylapany na niecnym uczynku. Zdumiony wzrok Violi tkwil na moim nabrzmialym kutasie, pochwycila recznik i pospiesznie zakryla swa nagosc.
-Jak moogles!- wykrzyczala i rzucila sie z piesciami okladajac mnie gdzie popadnie.
-Ja..prosze..yyy..prosze zrozum- bez ladu bronilem przed furia Violi. Chwycilem ja mocno powstrzymujac jej atakujace piastki.
-Poczekaj …prosze- mówilem de facto tulac mocno do siebie. Mój sterczacy z rozporka kutas wbil sie w recznik Violi. Viola plakala. Wstyd, lek, wscieklosc targaly jej cialem.
-Przepraszam…nie moglem..
-Co nie mogles!
-Powstrzymac.. jestes piekna..
-Podgladales mnie!
– Tak wybacz..kocham Cie..
-Wez przestan ..slyszysz sie!
– Tak.. Wybacz..Wynagrodze Ci..Niech to zostanie miedzy nami..Przepraszam cie Violu.
– Taaak? Dooobrze …rozbieraj sie!…
-Co?- wybelkotalem.
– Rozbieraj i rób sobie dobrze. Teraz ja popatrze!
– Ale Violu no co ty skarbie.- mysli opanowala panika.
-Natychmiast! -Wrzasnela. – bo jurto wszyscy w biurze dowiedza sie co mi zrobiles! Szybko!
Viola
Spojrzalam w strone drzwi i zobaczylam kjs. Bylam przerazona. Stal tam z rozpietym rozporkiem, sterczacym penisem i najzwyczajniej w swiecie masturbowal sie. Patrzyl na mnie takim zamglonym wzrokiem, a ja na niego z dildem w srodku. Szybko wyjelam go z siebie i skoczylam po recznik, zakrylam sie krzyczac na niego i pytajac co on sobie wyobraza, co on tu robi. Nie wierzylam swoim oczom. Rzucilam sie na niego i zaczelam go okladac, czulam sie upokorzona, ja naga zabawiajaca sie ze soba i on podgladajacy mnie i masturbujacy sie. Nie miescilo mi sie to w glowie, byla to dla mnie tak intymna chwila, a on sie patrzyl i walil konia. Przytulil mnie, gadal jakies bzdury o milosci, a ja jedyne co czulam to jego penis wbijajacy sie w moje udo. Co on sobie wyobrazal, nie moglam tego tak zostawic. Musialam go ukarac.
A zemsta miala byc slodka i podobna. On mnie widzial nago, nie wiadomo jak dlugo tam stal, a ja musialam go teraz upokorzyc tak jak on mnie. Chcialam zeby poczul sie tak samo, wiec zmusilam go do masturbacji na moich oczach ostrzegajac, ze jak tego nie zrobi to rozpowiem wszystkim w biurze, co on zrobil mi.
KJS
Przeszlismy do pokoju. Viola usiadla zagniewana na kanapie zbierajac rzeczy czekala na mnie.
– Dalej, dalej rób to co robiles- szydzila.
Przyparty do muru -Niech Ci bedzie- powiedzialem zdejmujac odzienie. Czlonek zdazyl lekko opasc, ale nadal wystawal delikatnie i wypychal znacznie slipy.
– Majty prosze – zakomunikowala tonem nie znoszacym sprzeciwu. Choc byla zagniewana wciaz byla uroczo piekna. Stalem przed nia nagi. Rozkazala masturbowac sie. Czulem wstyd. Moja reputacja legla w gruzach. Viola otulona reczniczkiem sycila oczy sytuacja dajaca jej sile, równowage w moim pohanbieniu. Walilem konia na jej oczach, na jej rozkaz, patrzac jej w oczy i czekajac na znak ze dlug uzna za splacony.
– A wiesz ze nie pomyslalabym w zyciu ze cos takiego mi sie przytrafi. Fajnie sie walisz.. Podoba mi sie..
– Violu wystarczy dobrze?- prosilem.
– Nie no co ty! Walisz do konca. Niezdrowo tak nie do konca- w oczach Violi pojawil sie cieplejszy blysk.
– Teraz nie dam rady sie sam spuscic i gdzie na dywan?- próbowalem dalej.
– Wybacz chce sobie teraz ja popatrzec- nie ustepowala Viola. Glos stal sie milszy.
– Dobrze Violu, ale choc odslon sie z recznika, gdy bedziesz znów naga bedzie na pewno latwiej.- przekonywalem.
Czlonek znów poderwany sytuacja ochoczo poczerwienial. Zblizylem sie do Violi miala go blisko przed twarza, reka miarowo zsuwala skórke i co chwila na Viole zerkala moja sina glówka. Cos stalo sie dobrego z nieustepliwoscia Violi. Odchylila poly recznika i znów moglem podziwiac rozlozyste biodra i slicznie wiszace cycki.
-Eh ty chuju daj mi go- szepnela podniecona. Poczulem jej dlonie na kutasie. Jedna glaskala jadra d**ga przejela masowanie mojej paly.
– Ty chuju- szeptala powtarzajac cieplo. Zamknalem oczy. Poczulem cieplo jej ust. Sciagala mi skórke z kutasa wargami muskajac jezykiem czubek. Zlizywala wydostajace sie znów soki z paly. Wolne palce u jej reki szybko piescily cipke. Palce wsadzone w pochwe wywolywaly glosne chlupanie jej wnetrza. Viola stekala z rozkoszy, a jeki tlumil caly czas mój kutas w jej ustach. Sapiac wychrypialem
-Daj chce ci wsadzic. Viola wydala stlumione:
– Nieee! I z jeszcze wieksza pasja ssala pale by po chwili wydac z siebie pisk orgazmu..
Viola
Zaprowadzilam go do pokoju gotowa na pokaz. Musialam go zobaczyc, musialam chociaz przez chwile poczuc sie jak on, przygladac sie, podziwiac i po byc swiadkiem tak intymnej zabawy. Po prostu musialam, wciaz czujac dildo w swojej cipce, bedac nadal mokra, ale owinieta recznikiem czulam, ze za mna idzie. Idzie z rozpietymi spodniami, czlonka zdazyl zakryc majtkami, ale widac bylo, ze jeszcze mu stoi.
Posprzatalam ubrania z lózka, usiadlam sobie wygodnie i rozkazalam:
-Dalej, dalej, rób to co robiles – powiedzialam usmiechajac sie z sarkazmem, ale czujac, ze tego chce, ze jest napalony i potrzebuje sie spuscic tu i teraz.
Kazalam mu zdjac bokserki, a on sie opieral, czul sie upokorzony i dobrze, niech sie poczuje tak jak ja. Narastala we mnie zlosc polaczona z lekkim podnieceniem. Rozebral sie i stanal przede mna nagi, polozyl reke na swoim fiucie i zaczal sie masturbowac. Patrzyl sie na mnie, prosto w oczy, poruszal reka, jakby robil to czesto i regularnie. Próbowal prosic o zmilowanie, nie chcial, zebym go widziala, ale ja nie ustapie. Chcialam zobaczyc final, chcialam go upokorzyc. Kjs twierdzil, ze mu sie nie uda, ze nie ma gdzie sie spuscic. Nie widzialam problemu, przeciez obserwujac mnie w lazience i tak mial zamiar dojsc, wiec co mu szkodzilo na moich oczach, w salonie. A poza tym, wiedzialam, ze dojdzie, a jak nie to mu pomoge, ale on sie spusci na moich oczach i kropka.
W koncu sie zgodzil, ale chcial zobaczyc mnie naga, chcial sobie wyobrazic, ze mnie pieprzy, poprosil o odsloniecie recznika, chcial mnie widziec nago. Zblizyl sie do mnie, stanal przy mojej twarzy, chociaz mu na to nie pozwolilam, lekko przejal inicjatywe. Poczulam mrowienie w cipce, poczulam ze robi mi sie mokro, rozchylilam recznik i pozwolilam mu patrzec. Przeciez patrzenie to nie seks, nie lamalam swoich zasad.
Kjs dalej sie masturbowal, teraz jego fiut byl juz nabrzmialy do granic mozliwosci i pierwsze krople pojawialy sie na jego czlonku i sprawialy ze caly blyszczal. Jednak nadal nie dochodzil, nie widac bylo finalu.
– Daj mi go – rozkazalam.
Wzielam go w rece, a d**ga reke polozylam na jego jadrach masujac je delikatnie. Wydal jek rozkoszy. Przesuwalam jego skórke na penisie i sciskalam. Polozyl sobie rece na biodrach i poddawal sie moim pieszczotom. Widzac, ze coraz bardziej sie podnieca wlozylam sobie jego penisa do ust, naslinilam i jedna reka poruszajac ssalam czubek jego fiuta.
Czulam, ze moja cipka równiez potrzebuje stymulacji, wlozylam sobie palce do srodka i zaczelam sie bawic. Jedna reka trzymalam mocno kjs, a d**ga swoja swiezo ogolona cipke mocno sie masturbujac i sluchajac jej chlupotania, tak mi bylo dobrze. Poczulam jego sperme w ustach, ale jeszcze nie skonczyl. Zaczelam jeczec, ale jego duzy penis wypelniajacy moje usta nie pozwalal mi krzyczec, ssalam mocno, a on sie wbijal w moje gardlo.
– Chce ci wsadzic Violu – uslyszalam, ale sie nie zgodzilam, co to to nie. Patrzenie ok., dotykanie ok, seks oralny tez, ale na calosc nie pójde. I wtedy doszlam, orgazm ogarnal cale moje cialo.
KJS
– Ooooh -Nie wytrzyma.. am spuszcze.. sie aaa. – Spazm szarpnal jajami.
Rozkosz rozlala sie po trzewiach. Viola zawtórowala i dzielnie przyjela pierwsza porcje spermy do buzi. Sapiac w milosnym uniesieniu trzepala kutasa przed twarza który odwdzieczal sie tryskajac nektarem po jej twarzy. Padla na kanape bez tchu. Bylem wniebowziety podziwiajac jej gibkie gorace cialo kutaskiem rozcieralem swoje nasienie rozprowadzajac po jej twarzy jak pielegnujaca maseczke, po uroczych usteczkach. Tu i ówdzie sperma zdazyla splynac na jej dlugie dopiero co umyte wlosy.
Viola
Jeknelam glosno, a on sie spuscil. Troche spermy zostalo w mojej buzi, polknelam ja, byla dobra, troche gorzka, ale smakowala mi, mruknelam. Widzialam rozkosz na jego twarzy, jek wydobywajacy sie z ust, byl tak glosny, ze znowu poczulam mroziwie w cipce i to zadowolenie, ze doszedl, ze doprowadzilam go do takiej rozkoszy. Dalej trzepalam jego fiuta, a on spuszczal sie juz nie w moja buzie, a na twarz, zamknelam oczy, a sperma rozlewala sie na moje powieki, policzki, usta i kapala na dekolt i gole piersi. Okreznymi ruchami swoim penisem rozprowadzal sperme dokladnie po mojej twarzy, krople spadly na wlosy, ale nie przejmowalam sie tym, jak skonczyl, opadlam na kanape oddychajac ciezko, ale z zadowoleniem, ze spuscil sie na moich oczach, bylismy kwita.
KJS
Viola usmiechala sie cudnie z pod przymknietych powiek dobiegal juz spokój…leglem na jej lonie wciagajac zapach milosci…
Viola
A wiecej historii na violamay.pl