Ciocia Krystyna ll.

Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32

Ciocia Krystyna ll.
– Dobrze ciociu- odpowiedzialem. Chcialem juz swietego spokoju. Cichcem wyszedlem z domu P. Wladzi i poszedlem do siebie. Wlaczylem koncert “Dire Straits” i “zanurzylem” sie w muzie. Po jakims czsie, ktos zadzwonil do drzwi- to byla Ciocia Krystyna!!
– Przyszlam do mamy,jest w domu?
– Nie Ciociu, nie ma Jej.
– A moge zaczekac?- spytala z oblizujac usta.
– Taaaak, wejdz(glos mi drzal, bo nie chcialem juz ssac Jej pizdy)Miala na sobie biala bluzke, spódniczke przed kolana i chyba cieliste ponczoszki (chyba,bo nie bylem pewny ale slyszalem, jak pociera nózkami). Jjejku, jakie ma cyce!!! Sutki widac sztywne przez bluzke, stercza twarde!!
– Mamy nie ma?- spytala d**gi raz.
– Nie ma- odpowidzialem.
– Nie maaa? A tesknisz za mamusia? Tesknisz za ssaniem suta?- patrzyla sie lubieznie w moje kroij, ssij mi suty, o mój maly chlopczykualem
– Sscze!
– No co dziecko? Chcesz possac cicoci sutki?- wciaz miala wzrok utkwiony w moje krocze!
– Ciociu! Ja….., Dzidzia, Jej ponczoszki, Jej nózki…., jak mnie gwalci..!!!
– Jej nózki….., Jej ponczoszki…..,suko meska!!!- krzyknela!!!
– Dziwko meska!!! Dam Ci swoje ponczoszki!!! Zalóz je- dodala sciszonym ale zdecydowanym glosem.
– O tak, zalóz je suczko!
Zakladalem je delikatnie, Krystyna gladzila faldki na ponczosze i mówila-
-O tak suko, pokaz Pani jak zakladasz ponczoszki, och!! jak szeleszcza, jak opinaja Ci nózki!!!
– Chcialabys byc moja dziwka?? Moja suczka??
-O tak moja Pani!!- odpowiedzialem.
-Daj mi swoja meska pizde do wylizania!
Nie musiala nic mówic, chuja mialem twardego i sterczacego na wysokosi Jej twarzy.
Siegnalem reka pod Jej spódniczke- O tak, wez macaj, dotykaj mamusie!!- wydyszala Krysia.
Rozsunela mi rozporek i wyjela na wierzch chuja.
– Ojejj!! Ale jest gruby!!
Zaczalem dotykac Jej nózek, dotyk ich sprawial, ze kutas stawal sie twardzszy i grubszy!
Miala na sobie szpileczki, zadarla wysoko nózki i zawolala-
– Teraz, teraz wlóz mi chuja w pizde!!
Nie chcialem tak szybko, lizalem Jej nózki, Jej ponczoszki, Ciocia Krysia wolala-wlóz, wlóz mi chuja, sluchaj mnie suko!!!Wila sie pode mna, obciagala sobie sutki.
– Ciociu, moge Ci ssac suty?- zapytalem.
– Ochhhh!! Ssij moje suty mój maly chlopczyku!!
– Podala mi do ust twardego, brazowego suta, ssalem go jak dziecko!
-Chodz do Cioci! Zdejmij mi ponczoszke, zalóze Ci go na kutasa!!
Oniemialem!! Marzylem o tym, ale, zeby Ciocia??
Zdjela bucika ze swojej stopy, i zaczela odpinac ponczoszke!! Kazala mi sie zblizyc, podszedlem do fotela, a kutasa mialem twardego i sztywnego!!
Zaczela mi nasuwac ponczoszke na chuja! Gdy poczulem dotyk nylonu, chuj malo nie eksplodowAL!!!
– Powoli, powoli kochanie- szeptala calujac chuja.
– O taaak, lubiszjak Ci chuja pocieram ponczoszka? Lubisz? Moje ponczoszki sa dla Twojego kutasa, tylko dla Twojego!!
– O tak Pani!! Twoje ponczoszki, Twoje nylony, moga dotykac tylko mojego kutasa, tylko mój chój moze je dotykac!!
Krystyna zaczela ostro walic mi kutasa, sciagala mi skórke z chuja, równomiernymi ruchami. Walila jak kurwa.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir